Fot. wikimediacommons/ © Ralph Hammann, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=41267145

Komentarz do Ewangelii, 18 września 2024

Z Ewangelii na dziś: „Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?». Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócili do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi” (Łk 2,41-52). 

Święto Stanisława Kostki, patrona Polski. Ewangelista Łukasz łączy oddzielone od siebie o trzydzieści lat dzieciństwo Jezusa i Jego działalność publiczną za pomocą wydarzenia w świątyni jerozolimskiej. To trochę symboliczne. Maryja i Józef „zgubili z oczu” Jezusa w czasie jednego z trzech świąt pielgrzymich, kiedy należało dotrzeć do Świętego Miasta. Szukają Go. Jak Maryja, Józef i dzisiejszy patron Stanisław – i my szukajmy Jezusa na różne sposoby w życiu (i znajdujmy Go). Niech On będzie dla nas Kimś najważniejszym. Uczmy się od Stanisława jak żyć – obojętnie, ile mamy lat – niech Chrystus będzie w centrum naszego życia. Będzie to widoczne po ewangelicznym realizowaniu życia: po miłowaniu, przebaczaniu, wprowadzaniu jedności i pokoju, pomaganiu czy służeniu wszystkim bez wyjątku, dzieleniu się, po ewangelicznych decyzjach, po kreatywności apostolskiej… Tak żył właśnie św. Stanisław i wielu, wielu innych w historii Kościoła.. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze