Komentarz do Ewangelii, 19 marca 2021
Z Ewangelii na dziś: „Gdy Go nie znaleźli (wśród pątników), wrócili do Jerozolimy szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „»Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie«. Lecz On im odpowiedział: »Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?« Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany” (Łk 2,44-51a).
„Ukochany ojciec, ojciec czułości, w posłuszeństwie i w gościnności; ojciec twórczej odwagi, robotnik, zawsze w cieniu” – tymi słowami papież Franciszek opisuje św. Józefa w liście apostolskim Patris corde z 8 grudnia ubiegłego roku. Miejmy odwagę, wpatrując się w św. Józefa, w którego centrum życia byli Jezus i Maryja, iść drogą do nieba – i będąc pomocą dla każdego potrzebującego. Dla biednych, cierpiących, umierających, obcych, uwięzionych, chorych, nad którymi czuwa szczególnie św. Józef. Od niego uczmy się „kochania Kościoła i ubogich” – jak podpowiada papież.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |