Komentarz do Ewangelii, 2 listopada 2018
Z Ewangelii na dziś: „To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!». I wyszedł umarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: «Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić». Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego” (J 11, 43-45).
Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. Dzień modlitwy, dawniej postu. Na tyle ważny, że księża mogą bez zgody biskupa odprawić trzy Msze św., aby ogarnąć swoją modlitwą potrzebujących zmarłych i żywych.
Ta ewangeliczna scena drugiej Mszy św. daje mi wiele nadziei. Bóg wskrzesza swego przyjaciela Łazarza. Daje mu życie. Jako ludzie z natury jesteśmy przyjaciółmi Boga, pomimo świństw (mniejszych czy większych), które czasem popełniamy. Warto mieć obok siebie ludzi, którzy przyprowadzą Jezusa do nas, jak Marta i Maria – siostry Łazarza, przez swoją modlitwę i wstawiennictwo. Przy Nim jest szansa na to, że zaczniemy żyć na nowo.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |