Komentarz do Ewangelii, 2 września 2020
Z Ewangelii na dziś: „Po opuszczeniu synagogi Jezus przyszedł do domu Szymona. A wysoka gorączka trawiła teściową Szymona. I prosili Go za nią. On, stanąwszy nad nią, rozkazał gorączce, i opuściła ją. Zaraz też wstała uzdrowiona i usługiwała im. O zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli cierpiących na rozmaite choroby, przynosili ich do Niego. On zaś na każdego z nich kładł ręce i uzdrawiał ich. Także złe duchy wychodziły z wielu, wołając: »Ty jesteś Syn Boży!« Lecz On je gromił i nie pozwalał im mówić, ponieważ wiedziały, że On jest Mesjaszem” (Łk 4, 38-42).
Jezus uzdrawia teściową Szymona Piotra. Uzdrawia i wyrzuca złe duchy z innych osób, które przyprowadzali, czy przynosili do Niego: rodzina, przyjaciele, znajomi. Odkrywajmy, jak to dobrze, że mamy Boga, który lituje się nad nami, że mamy możliwości budowania dobrych relacji. Bo przecież, dobrze mieć wokół siebie osoby, które, gdy zachorujemy duchowo czy fizycznie, przyniosą nas do Niego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |