fot. unsplash

Komentarz do Ewangelii, 20 sierpnia 2021

Z Ewangelii na dziś: „Gdy faryzeusze posłyszeli, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, wystawiając Go na próbę, zapytał: »Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?« On mu odpowiedział: »’Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem’. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: ‘Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego’. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy«” (Mt 22, 34-40). 

Na końcu życia mamy być sądzeni z miłości. To ona wpisana jest w DNA chrześcijaństwa. Chodzi o miłość do wszystkich, której elementami są przebaczenie, szacunek, wprowadzenie pokoju i jedności, służba, a jak trzeba to i nastawianie drugiego polika. I to tu i teraz. Łatwo nam miłować kogoś, kto żyje daleko w Afryce czy innej Azji. Biedaka, któremu do kubeczka wrzuca się kilka groszy i widzi się go pierwszy i ostatni raz w życiu. Najtrudniej miłować kogoś, kogo znamy: żonę, męża, dzieci, współbraci, szefa i współpracowników w pracy, kolegów w szkole czy na uczelni. Prośmy Boga też o to, abyśmy miłowali nie tylko „na pokaz”, czy „za coś”, ale „pomimo czegoś”. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze