Komentarz do Ewangelii, 21 kwietnia 2021
Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do ludu: »Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Powiedziałem wam jednak: Widzieliście Mnie, a przecież nie wierzycie. Wszystko, co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzucę, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał«” (J 6, 35-38).
Kolejna Ewangelia mówiąca o tym, że tym, kto nas prawdziwie nasyci jest Jezus. Możemy chcieć więcej i więcej: władzy, pieniędzy, sukcesu (gwiazdorskiego), miłości, czasem niszcząc wszystkich i wszystko po drodze, aby to osiągnąć. Nie znajdując pułapu zadowolenia, nasycenia. Bo inni mają więcej, są wyżej, więcej o nich się mówi, bo ktoś może mnie mocniej pokochać. W ten sposób mamy ciągle (w naszych oczach) za mało i za mało. Bóg jest tym, który może nas nasycić, bez względu na to, ile posiadamy, kim jesteśmy, daje nam też najbliższych ludzi, którzy nas miłują i wypełniają pustkę. Odkryjmy to.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |