fot. unsplash / Kate Remmer

Komentarz do Ewangelii, 21 kwietnia 2023

Z Ewangelii na dziś: „Jezus udał się na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, czyli Tyberiadzkiego. Szedł za Nim wielki tłum, bo oglądano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Gdzie kupimy chleba, aby oni się najedli?». A mówił to, wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co ma czynić. Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać». Jeden z Jego uczniów, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?». Jezus zaś rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, pozostałymi po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ludzie spostrzegli, jaki znak uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który ma przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę” (J 6, 1-15). 

Kolejny z cudów Mistrza z Nazaretu. Gdy przekartkujemy Ewangelię, zauważymy wcześniejsze wydarzenia: uzdrawia chorych, wyrzuca złe duchy, z wody w Kanie Galilejskiej czyni wino, rozmawia z pogardzanymi… Tak jakby Jezus chciał ukazywać ówczesnym troskę o ludzi, bo jest Bogiem bliskim. Bogiem miłującym. W pozostałych Ewangeliach w zapisie rozmnożenia chleba czytamy słowa skierowane do apostołów: „Wy dajcie im jeść”. Mistrz z Nazaretu przypomina uczniom (w tym i nam), że i oni mają udział w życiu Ewangelią i wprowadzaniu jej w życie. Rozejrzyjmy się. Może trzeba, aby Ewangelia działa się przez nas: przez ofiarowany czas, wyniesienie śmieci czy zrobienie zakupów potrzebującym? Może przez wolontariat, wprowadzanie pokoju, szacunku, miłości, przebaczenia, podzielenie się jedzeniem… 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze