fot. Justyna Nowicka, misyjne.pl
Komentarz do Ewangelii, 21 lipca 2025
Z Ewangelii na dziś: „Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: «Nauczycielu, chcielibyśmy zobaczyć jakiś znak od Ciebie». Lecz On im odpowiedział: «Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je, ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili; a oto tu jest coś więcej niż Jonasz. Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon»” (Mt 12,38-42).
Oj tak. Lubimy konkrety. Weryfikowalne, widoczne, potwierdzone. Niektórzy uzależniają swoją wiarę od tego, czy Bóg „coś zrobi”, czy „da znak”. Od tego, czy pomoże na egzaminie, da podwyżkę, uzdrowi, sprawi, że „wszystko się ułoży” (można sporo wymieniać – lista w zasadzie nieskończona). Zaczynamy traktować Boga jak usługodawcę, jak kogoś, kto ma wykonywać nasze prośby. Tymczasem Jezus mówi jasno: znaki są – ale nie zawsze takie, jakich oczekujemy. Bo On działa po swojemu – i bardzo kreatywnie: w sakramentach, w Słowie, w trudzie codzienności, w drugim człowieku, w pięknie przyrody. W ciszy. W krzyżu. To są znaki Jego obecności i czułości. Tylko trzeba nam… otworzyć oczy. Nie prośmy o dowód Jego istnienia. Prośmy o serce zdolne Go rozpoznać.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
| Zobacz także |
| Wasze komentarze |
Komentarz do Ewangelii, 20 lipca 2025
Komentarz do Ewangelii, 19 lipca 2025
Komentarz do Ewangelii, 18 lipca 2025





Wiadomości
Wideo
Modlitwy
Sklep
Kalendarz liturgiczny