Komentarz do Ewangelii, 22 grudnia 2024
Z Ewangelii na dziś: „W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: «Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w łonie moim. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana»” (Łk 1,39-45).
Tak. To nie pomyłka. W zasadzie prawie nigdy się to nie zdarza. Dzień po dniu czytamy tę samą Ewangelię. W ostatnich dniach Adwentu, od 17 grudnia, czytamy ewangeliczne fragmenty o wydarzeniach poprzedzających narodziny w Betlejem. Dziś odwiedziny, choć językiem teologów nazywane nawiedzeniem, Elżbiety przez Maryję. Ain Karem to miejsce, do którego Maryja szła z Nazaretu, aby odwiedzić swą krewną Elżbietę. Była bardzo młoda, nie miała jeszcze 16 lat. Ta trasa to 142 km – jak podpowiada Googlemaps. Szła w słońcu, przez góry, szybko (ewangelista zapisał, że w pospiechu), do tego była przecież w ciąży i nosiła Jezusa pod sercem. Mam nadzieję, że Jej postawa nas jeszcze zawstydza. Proszę Boga, adwentowo, o mały kawałek Jej siły dla nas, aby nam się chciało nieść Jezusa tam, dokąd On nas posyła. Do marketu, sklepu, autobusu i tramwaju, do domów, do miejsc pracy, urzędów, do sąsiadów… I jeszcze jedno. Anna, matka Maryi, i Izmeria, matka Elżbiety, były siostrami, a więc spotykające się dziś kobiety są kuzynkami (siostrami ciotecznymi). Ten tekst pokazuje też, że bogactwem i zadaniem danym nam od Boga są najbliżsi. Bądźmy za nich wdzięczni, miłujmy i jak trzeba – pomagajmy i służmy im – jak Maryja Elżbiecie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |