fot. Patrik Uhlir/ PAP
Komentarz do Ewangelii, 22 listopada 2025
Z Ewangelii na dziś: „Podeszło do Jezusa kilku saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zagadnęli Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: ‘Jeśli umrze czyjś brat, który miał żonę, a był bezdzietny, niech jego brat pojmie ją za żonę i niech wzbudzi potomstwo swemu bratu’. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę i zmarł bezdzietnie. Pojął ją drugi, a potem trzeci, i tak wszyscy pomarli, nie zostawiwszy dzieci. W końcu umarła ta kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc którego z nich będzie żoną? Wszyscy siedmiu bowiem mieli ją za żonę». Jezus im odpowiedział: «Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania. A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzewie, gdy Pana nazywa ‘Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba’. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją». Na to rzekli niektórzy z uczonych w Piśmie: «Nauczycielu, dobrze powiedziałeś». I już o nic nie śmieli Go pytać” (Łk 20,27-40).
Saduceusze, którzy próbują „złapać” Jezusa w pułapkę, byli wpływową elitą religijną i polityczną, arystokracją kapłańską związaną ze świątynią jerozolimską. Uznawali jedynie Pięcioksiąg Mojżesza, dlatego odrzucali wiarę w zmartwychwstanie, anioły i życie po śmierci – o czym te księgi nie wspominają, piszą o tym starotestamentalne księgi prorockie czy mądrościowe. Jezus, odpowiadając im słowami Mojżesza o „Bogu Abrahama, Izaaka i Jakuba”, używa właśnie ich własnego autorytetu Pisma, by wykazać, że Bóg jest Bogiem żywych (bo tak o nich mówi, choć byli zmarli). To subtelna, ale mistrzowska zagrywka teologiczna, która pokazuje, że nawet tekst, który saduceusze uważali za „bezpieczny”, zawiera w sobie zapowiedź życia wiecznego. Saduceusze zadają zatem też pytanie o kobietę, która miała siedmiu mężów (kolejnych braci). Którego z nich będzie żoną w niebie? Jezus, odpowiadając, mówi im o innej rzeczywistości, która będzie w niebie. Tam życie będzie polegało na innych zasadach niż to obecne. Skupiam się na tym pierwszym. Zastanawiam się, czy żyję, czy żyjemy dla Niego tak naprawdę? Może żyjemy bardziej dla siebie, swoich wygód, bogactwa, sukcesu, przyjemności, władzy, stawiając siebie na pierwszym miejscu? Jezus zaprasza nas do pełni życia, do spełnienia, do zaryzykowania, do zmiany w kogoś bardziej ewangelicznego, do zmieniania na lepsze otaczającego nas świata, do wyruszenia w drogę, a nie do stania w miejscu. Spróbujmy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
| Zobacz także |
| Wasze komentarze |





Wiadomości
Wideo
Modlitwy
Sklep
Kalendarz liturgiczny