Komentarz do Ewangelii, 23 marca 2021

Z Ewangelii na dziś: „Rzekł więc do nich Jezus: »Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że Ja Jestem i że Ja nic sam z siebie nie czynię, ale że mówię to, czego Mnie Ojciec nauczył. A Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną; nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba«. Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego” (J 8, 27-30). 

 

To wywyższenie rozumiem na dwa sposoby. Pierwszy, dość oczywisty – ten tekst jest zapowiedzią wywyższenia Chrystusa na krzyżu dla naszego odkupienia – co się wydarzyło. Drugi sens, to wywyższenie Jezusa na pierwsze miejsce w naszym życiu. I nie chodzi o teorię czy deklaracje, a o codzienne życie. O podejmowane wybory, w których będzie On najważniejszy, kiedy będziemy potrafili miłować, przebaczać, ale i służyć drugiemu człowiekowi bez wyjątku. Nawet temu, który jest dla nas trudny czy ma zupełnie inne pomysły na życie (chodzi o ofiarowany czas, zdolności, może danie pieniędzy, zrobienie zakupów, zorganizowanie jedzenia itd. – jest wiele możliwości). 

Zobacz także