Fot. pixabay

Komentarz do Ewangelii, 24 maja 2022

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich uczniów: «Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: ‘Dokąd idziesz?’. Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu – bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś – bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie – bo władca tego świata został osądzony»” (J 16, 5-11). 

Mistrz z Nazaretu zapowiada posłanie nam pomocy – Ducha Świętego. On jest nam potrzebny, aby żyć „po Bożemu”, ale także dlatego, aby mieć w sobie świadomość grzeszności, niedoskonałości. Wielu ludzi uważa, że są przyzwoici, dobrzy, a nawet bardzo dobrzy, że nie mają grzechu, bo nikogo nie zabili, a nawet bywają w niedziele w kościele. Oni nie potrzebują Boga, który by ich ratował, pomagał im, wspierał. Są samowystarczalni. Mamy też inną pomoc, którą wspominamy w Kościele – Maryję. Zawsze i Ją możemy, na szczęście, prosić o pomoc.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze