Ukamienowanie św. Szczepana, fot. wikipedia

Komentarz do Ewangelii, 26 grudnia 2020

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do swoich Apostołów: »Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić. Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 10,17-22). 

 

To zwyczajnie, po ludzku, nie powinno się łączyć. Wczoraj świętowaliśmy uroczystość rocznicy narodzin (wcielenia) Jezusa Chrystusa, a dziś ukamienowanie św. Szczepana. Dla pierwszych chrześcijan oba dni się łączyły. Śmierć męczeńska była – i jest – narodzinami dla nieba. Prośmy Boga za dzisiejszych męczenników, których jest naprawdę wielu. Prośmy też za nas, abyśmy w trudnych momentach życia wiary potrafili Bogu całkowicie zawierzyć. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze