fot. Maciej Kluczka/misyjne drogi

Komentarz do Ewangelii, 26 sierpnia 2022

Z Ewangelii na dziś: „W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja». Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie” (J 2, 1-11). 

Uroczystość Matki Boskiej Częstochowskiej. Lubię wracać do tej Ewangelii, która pokazuje, że za wstawiennictwem Maryi mogą dziać się wielkie rzeczy. Jezus z odpadków, z nieczystości zgromadzonych w stągwiach kamiennych, jest w stanie uczynić najlepsze na świecie wino (byle jakiego by nie uczynił). I to ok. 720 litrów, czyli 800 butelek! Tak samo może wydarzyć się i dziś. Bóg nasze słabości, grzechy, kompleksy, niewiarę w to, że możemy coś zmienić w sobie – może przemienić. Jesteśmy przecież powołani przez Niego do realizacji wielkich rzeczy. Prośmy Go lub prośmy za wstawiennictwem Maryi, która najpełniej umiłowała, aby i nas zmieniał, abyśmy uwierzyli, że jest to możliwe. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze