Fot. Unsplash/Toa Heftiba

Komentarz do Ewangelii, 26 stycznia 2023

Z Ewangelii na dziś: „Spośród swoich uczniów wyznaczył Pan jeszcze innych, siedemdziesięciu dwóch, i wysłał ich po dwóch przed sobą do każdego miasta i miejscowości, dokąd sam przyjść zamierzał. Powiedział też do nich: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo. Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki. Nie noście ze sobą trzosa ani torby, ani sandałów; i nikogo w drodze nie pozdrawiajcie. Gdy do jakiego domu wejdziecie, najpierw mówcie: ‘Pokój temu domowi!’. Jeśli tam mieszka człowiek godny pokoju, wasz pokój spocznie na nim; jeśli nie, powróci do was. W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swą zapłatę. Nie przechodźcie z domu do domu. Jeśli do jakiego miasta wejdziecie i przyjmą was, jedzcie, co wam podadzą; uzdrawiajcie chorych, którzy tam są, i mówcie im: ‘Przybliżyło się do was królestwo Boże»” (Łk 10, 1-9). 

W styczniowych ewangeliach czytamy o pierwszej działalności Chrystusa: głoszenie kazań, znaki i cuda, kształtowanie się wspólnoty uczniów. W Ewangelii czytamy, że Jezus rozszerza stopniowo grupę uczniów, których wysyła do dzielenia się wiarą. Wpierw było ich dwunastu, teraz siedemdziesięciu dwóch, aby na końcu Ewangelii przed wniebowstąpieniem powiedzieć, że wszyscy chrześcijanie mają iść dzielić się wiarą, czynić kolejnych uczniów. W pierwszym i w drugim przypadku Jezus posyła ich bez niczego: jedzenia, ubrań, laski (do odganiania „nieczystych” ludzi i zwierząt), pieniędzy. Tak jakby chciał im pokazać, że ich jedynym oparciem, bogactwem ma być wyłącznie On. Jezus, który ich miłuje i troszczy się o nich. Nie trzeba mieć wiele, a można nawet nic nie mieć, aby być wiarygodnym i przekonującym uczniem misjonarzem. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze