Fot. PAP/Serhii Hudak/UKRINFORM

Komentarz do Ewangelii, 28 lutego 2024

Z Ewangelii na dziś: „Udając się do Jerozolimy, Jezus wziął osobno Dwunastu i w drodze rzekł do nich: «Oto idziemy do Jerozolimy: a tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą Go poganom, aby został wyszydzony, ubiczowany i ukrzyżowany; a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Wtedy podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddawszy Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: «Czego pragniesz?». Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Odpowiadając zaś, Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?». Odpowiedzieli Mu: «Możemy». On rzekł do nich: «Kielich mój wprawdzie pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował». Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, oburzyli się na tych dwóch braci. Lecz Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszy między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, tak jak Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu»” (Mt 20,17-28). 

Uczniowie pokłócili się miedzy sobą. Zebedeusz to biblijny rybak i szkutnik z Kafarnaum, ojciec apostołów Jakuba i Jana. Ich matka, jak widać zaradna życiowo, chciała załatwić im wysokie stanowiska np. ministrów w Królestwie Izraela. Wielu ówczesnych ludzi, w tym i ona, myślało, że zapowiadany Mesjasz – czyli Jezus – doprowadzi do powstania zbrojnego przeciw Rzymowi, w wyniku którego odrodzi się na nowo Królestwo Izraela. Uczniowie oburzyli się na matkę Jakuba i Jana, a także na ich samych. Pokłócili się (gr. ēganaktēsan). Nie wiem, może też dlatego, że sami chcieli wysokich stanowisk, a ona ich w tym ubiegła? Mistrz powiedział im jasno, to dotyczy także i nas, współczesnych chrześcijan. Między uczniami ma być miłość, wzajemna pomoc i służba, szacunek, jedność i pokój, a nie zabieganie, za wszelką cenę, czasem kosztem innych, o władzę. To kolejna ważna podpowiedź wielkopostna. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze