Komentarz do Ewangelii, 28 maja 2024
Z Ewangelii na dziś: „Piotr powiedział do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą». Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci lub pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym. Lecz wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi»” (Mk 10,17-27).
Bóg jest naprawdę dobry. Piotr zadaje swemu Mistrzowi, Jezusowi, ważne pytanie, które nieco sparafrazuję: „A co my z tego będziemy mieli, że poszliśmy za Tobą?”. Odpowiedzią, patrząc zwyczajnie po ludzku, może być chociażby: zdrowie, wysokie stanowisko, sukcesy, pieniądz, rodzina bez kłopotów, zdany egzamin… To pokłosie myślenia typu: „Ja Ci Panie Boże różaniec, pielgrzymkę, ofiarę – a Ty mi zdany egzamin, podwyżkę…”. Coś za coś. Jezus zachęca do zmiany myślenia. Budujmy relację z Bogiem na innej motywacji. Nie traktujmy Boga magicznie, porzućmy kupczenie „coś za coś”. Otwórzmy za to oczy na to, że naszym bogactwem jest Kościół, siostry i bracia w nim, wspólnota (rodzina) wiary. W niej zmieniamy się i dojrzewamy do tego, aby wzajemnie się o sobie troszczyć, wspierać, opatrywać rany w drodze ku Bogu, otrzymujemy pomoc i wsparcie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |