Komentarz do Ewangelii, 28 września 2020
Z Ewangelii na dziś: „Uczniom Jezusa przyszła myśl, kto z nich jest największy. Lecz Jezus, znając tę myśl w ich sercach, wziął dziecko, postawił je przy sobie i rzekł do nich: »Kto by to dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto by Mnie przyjął, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto bowiem jest najmniejszy wśród was wszystkich, ten jest wielki«” (Łk 9, 46-49).
W szkole Jezusa, w której jesteśmy, ciągle podlegamy zmianom. Tak samo, jak dojrzewali w wierze apostołowie. Szli na początku za Jezusem, bo spodziewali się, że On rozpocznie powstanie i dzięki temu nastanie nowe państwo Izrael. Jako jego najbliżsi współpracownicy spodziewali się wysokich stanowisk, może profitów materialnych. Jezus powoli ich przygotowuje, ale i nas, do ogarnięcia tajemnicy krzyża. Że nie o to w niej chodzi, aby byli najwięksi czy najważniejsi, ale aby służyli sobie i innym.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |