Komentarz do Ewangelii, 30 grudnia 2019
Z Ewangelii na dziś: „Gdy Rodzice przynieśli dzieciątko Jezus do świątyni, była tam również prorokini Anna, córka Fanuela z pokolenia Asera, bardzo podeszła w latach. Od swego panieństwa siedem lat żyła z mężem i pozostała wdową. Liczyła już sobie osiemdziesiąt cztery lata. Nie rozstawała się ze świątynią, służąc Bogu w postach i modlitwach dniem i nocą. Przyszedłszy w tej właśnie chwili, sławiła Boga i mówiła o Nim wszystkim, którzy oczekiwali wyzwolenia Jeruzalem” (Łk 2, 36-38).
Druga piękna bohaterka sceny ofiarowania Pańskiego – Anna – stoi obok Symeona. Żyła blisko Boga i świątyni, pod koniec życia spotkała Mesjasza. Rozpoznała Go trafnie w małym dziecku. Czuła wielkie spełnienie w życiu. Oby i tak było z nami: abyśmy potrafili rozpoznawać Boga w sakramentach i w Jego słowie, ale też w drugim człowieku, szczególnie tym zmarginalizowanym.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |