fot. cathopic

Komentarz do Ewangelii, 31 sierpnia 2020

Z Ewangelii na dziś: „Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: »Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana«. Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: »Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście«. A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym łaski słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: »Czy nie jest to syn Józefa?«” (Łk 4, 16-21).  

 

Pierwsze kazanie, a więc ważne, programowe, Mistrza z Nazaretu w synagodze: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana. Potem Jezus będzie to realizował dzień po dniu. Zastanawiam się, jaki jest nasz program na życie? Trzeba, aby w nim było miejsce na pełnienie woli Boga, miłość, przebaczenie, szacunek, wprowadzanie dobra, przemianę.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze