fot. Karolina Binek/misyjne.pl

Komentarz do Ewangelii, 31 stycznia 2025

Z Ewangelii na dziś: „Jezus mówił do tłumów: «Z królestwem Bożym dzieje się tak, jak gdyby ktoś nasienie wrzucił w ziemię. Czy śpi, czy czuwa, we dnie i w nocy, nasienie kiełkuje i rośnie, sam nie wie jak. Ziemia sama z siebie wydaje plon, najpierw źdźbło, potem kłos, a potem pełne ziarno w kłosie. Gdy zaś plon dojrzeje, zaraz zapuszcza sierp, bo pora już na żniwo». Mówił jeszcze: «Z czym porównamy królestwo Boże lub w jakiej przypowieści je przedstawimy? Jest ono jak ziarnko gorczycy; gdy się je wsiewa w ziemię, jest najmniejsze ze wszystkich nasion na ziemi. Lecz wsiane, wyrasta i staje się większe od innych jarzyn; wypuszcza wielkie gałęzie, tak że ptaki podniebne gnieżdżą się w jego cieniu». W wielu takich przypowieściach głosił im naukę, o ile mogli ją rozumieć. A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom” (Mk 4,26-34). 

W moim dojrzewaniu w wierze to ważna Ewangelia. Przez dłuższy czas myślałem, że „królestwo boże” jest jedynie synonimem nieba, do którego dążymy. Z czasem zrozumiałem, że przecież naprawdę „królowanie Boga” może dziać się i wokół nas, im bardziej On i życie Ewangelią są na pierwszym miejscu. Chodzi o praktykę. Im bardziej wszystkich miłujemy, przebaczamy innym, wprowadzamy pokój, jedność, szacunek, im bardziej potrafimy bezinteresownie służyć, motywujemy, podnosimy człowieka… – tym bardziej to królowanie Boga się dzieje w nas i wokół nas. To nasza chrześcijańska „robota” tu na ziemi.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze