fot. Brooke Cagle, unsplash

Komentarz do Ewangelii, 4 lipca 2025

Z Ewangelii na dziś: „Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!». A on wstał i poszedł za Nim. Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?». On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: ‘Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary’. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników»” (Mt 9,9-13). 

Zaraz po tym, jak Jezus uzdrawia paralityka, powołuje człowieka, który – z ludzkiego punktu widzenia – był ostatni na liście kandydatów do bycia uczniem. Mateusz. Celnik. Poborca podatków dla okupanta – Cesarstwa Rzymskiego. Kolaborant. Dla Żydów był zdrajcą, dla zelotów (radykalnego stronnictwa żydowskiego) – wrogiem. A dla Jezusa? Ukochanym dzieckiem, które warto zaprosić do wspólnoty uczniów-misjonarzy. Lubię myśleć o Mateuszu nie tylko jako o grzeszniku, ale jako o człowieku z historią, ranami, specyficznym sposobem bycia. W „The Chosen” jego postać pokazana jest jako osoba w spektrum autyzmu – bardzo inteligentna, ale społecznie wykluczona, dobrze czująca się w bezpiecznym świecie liczb. Jezus widzi w nim nie to, co zewnętrzne – ale serce. To mnie porusza, bo widzę w tym ogromną nadzieję. Dla mnie, dla Ciebie, dla każdego z nas. Nie musimy być idealni, „normalni” czy bez skazy. Jezus zaprasza nas takich, jacy jesteśmy. Z naszymi historiami, słabościami, dziwactwami i czułością ukrytą głęboko. Jego szkoła uczniów-misjonarzy to miejsce dla każdego. Nie ma egzaminów wstępnych, nie ma listy wymagań. Jest tylko jedno pytanie: „Pójdziesz za Mną?”. I jeśli odpowiemy „tak” – jesteśmy w tej wspólnocie. Mateusz, paralityk, Ty i ja. To piękna Ewangelia o tym, że jesteśmy chciani – dokładnie tacy, jacy jesteśmy. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze