Komentarz do Ewangelii, 6 czerwca 2019
Z Ewangelii na dziś: „W czasie Ostatniej Wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: «Ojcze Święty, nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. I także chwałę, którą mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, że Ty Mnie posłałeś i że Ty ich umiłowałeś, tak jak Mnie umiłowałeś»” (J 17, 20-24).
Miłość i jedność to cechy, po których powinno się nas rozpoznawać. I to nie dlatego, że ich od kogoś doświadczamy, ale pomimo czegoś. – „Kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują. (Są jednością.) Są rozpoznawani i potępiani, a skazywani na śmierć zyskują życie. Są ubodzy, a wzbogacają wielu. Wszystkiego im brakuje, a opływają we wszystko. Pogardzają nimi, a oni w pogardzie znajdują chwałę. Ubliżają im, a oni błogosławią. Obrażają ich, a oni okazują wszystkim szacunek” – to list do Diogeneta z II w. po Chrystusie. Oby tak działo się z nami.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |