Komentarz do Ewangelii, 7 grudnia 2020
Z Ewangelii na dziś: „Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli tam też faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i z Jeruzalem. A była w Nim moc Pańska, tak że mógł uzdrawiać. Wtem jacyś mężczyźni, niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc w żaden sposób go przenieść z powodu tłumu, weszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem na sam środek, przed Jezusa” (Łk 5, 17-20).
Są takie trudne momenty w życiu, kiedy zwyczajnie nie ma sił, aby iść dalej. Trafiają do mnie szczególnie te fragmenty Ewangelii, gdy znajomi i przyjaciele przyprowadzają czy przynoszą do Jezusa chorych. Chrześcijaństwo jest religią relacji, z Bogiem, z drugim człowiekiem. Dobrych relacji. Obyśmy potrafili takie budować.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |