fot. unsplash

Komentarz do Ewangelii, 7 stycznia 2022

Z Ewangelii na dziś: „Gdy Jezus posłyszał, że Jan został uwięziony, usunął się do Galilei. Opuścił jednak Nazaret, przyszedł i osiadł w Kafarnaum nad jeziorem, na pograniczu ziem Zabulona i Neftalego. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza: »Ziemia Zabulona i ziemia Neftalego, na drodze ku morzu, Zajordanie, Galilea pogan! Lud, który siedział w ciemności, ujrzał światło wielkie, i mieszkańcom cienistej krainy śmierci wzeszło światło«” (Mt 4, 12-17). 

Jezus na początku działalności zmienia miejsce zamieszkania – przenosi się do Kafarnaum, miasta Piotra. Osiedla się w Galilei, na pograniczu ziem przynależących do dwóch pokoleń: Zabulona i Neftalego. To tereny, na których krzyżują się szlaki handlowe i komunikacyjne z południa na północ oraz ze wschodu na zachód. To przestrzeń nieustannego ruchu ludności, mieszania się wpływów kulturalnych oraz osadnictwa kolejnych ludów. Galilea pogan. Ziemia będąca w pogardzie u tych, którzy zamieszkiwali królewską Judeę. Ale kiedy Jezus przychodzi jako człowiek, osiedla się wśród pogan i wyśmiewanych w Jerozolimie Galilejczyków. „Czyż może być co dobrego z Nazaretu?” – słyszymy pytanie. Czyż Światło może rozbłysnąć w Galilei? Stąd ta Ewangelia niesie wiele nadziei. Jezus zamieszkuje wśród pogan, gorszego sortu Żydów, wśród chorych i cierpiących. Może zamieszkać – zamieszkuje i wśród nas. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze