Fot. PAP/ Jakub Kaczmarczyk

Komentarz do Ewangelii, 7 września 2024

Z Ewangelii na dziś: „W pewien szabat Jezus przechodził wśród zbóż, a uczniowie zrywali kłosy i jedli, wykruszając ziarna rękami. Niektórzy zaś z faryzeuszów mówili: «Czemu czynicie to, czego nie wolno w szabat?». Wtedy Jezus, odpowiadając im, rzekł: «Nawet tego nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy poczuł głód, on i jego ludzie? Jak wszedł do domu Bożego i wziąwszy chleby pokładne, sam jadł i dał swoim ludziom? Chociaż samym tylko kapłanom wolno je spożywać». I dodał: «Syn Człowieczy jest Panem także szabatu»” (Łk 6,1-5). 

Doszło do zatargu z faryzeuszami. Niektórzy z nich uważali, że wykruszanie ziarna z kłosów jest pracą, której wykonywanie w szabes jest zabronione (Wj 34,21), bo to forma żniw. Warto sobie przypomnieć, że Żydzi do dekalogu i przykazań miłości przekazanych przez Boga dołączyli 613 kolejnych praw. One dość szczegółowo organizują życie Izraelitów, aby mogli mieć pewność, że ich sposób życia będzie podobał się Bogu. Są to zasady określające, ile kroków można wykonywać w szabes i jakie prace, z kim rozmawiać, jakie pokarmy jeść, komu pożyczać pieniądze, jak się modlić… Mistrz z Nazaretu przypomina i faryzeuszom, i nam, które przykazania i zasady są pierwsze: przykazania miłości i dekalog (formą miłości jest pozwolenie głodnemu bliźniemu się najeść). Tym, co wzburzyło dodatkowo faryzeuszów są Jego słowa, że jest Panem szabesu, że jest Mesjaszem, który jest nad nimi. Obyśmy i my tak uważali, aby nas – chrześcijan – nie wzburzało, że On jest najważniejszy w życiu. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze