Fot. PAP/Piotr Polak

Komentarz do Ewangelii, 8 lutego 2022

Z Ewangelii na dziś: „U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: »Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?«. Odpowiedział im: »Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: ‘Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi’. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie«” (Mk 7, 1-9). 

Wracamy do przykazań żydowskich, co nie jest dziwne, przecież Jezus należał do tego narodu i żył w jego kulturze. Na początku jedynymi przykazaniami obowiązującymi Żydów były te zawarte w dekalogu i przykazaniach miłości. Z czasem ich liczbę zwiększyli sami Żydzi o kolejne 613. Regulowały one w zasadzie całe życie, po to, aby mieć pewność, że prowadzony przez nich sposób życia podoba się Jahwe. Nawet to, z kim można było rozmawiać, jak jeść posiłki, co jeść, ile kroków można przejść w szabat, ile razy się przebacza i komu, komu pożyczyć pieniądze i na jakich zasadach, a także te przywołane dziś: jak obmywać i czy obmywać ręce przed posiłkiem. Z czasem to one stały się ważniejsze od dekalogu i przykazań miłości. Jezus ówczesnym i nam przypomina, że dzięki życiu według Jego zasad (zachowywaniu przykazań miłości, dekalogu) będziemy szczęśliwi i spełnieni. Nie kombinujmy. Pierwsze jest pierwsze. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze