fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl

Komentarz do Ewangelii, 9 października 2024

Z Ewangelii na dziś: „Jezus, przebywając w jakimś miejscu, modlił się, a kiedy skończył, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas modlić się, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów». A On rzekł do nich: «Kiedy będziecie się modlić, mówcie: Ojcze, niech się święci Twoje imię; niech przyjdzie Twoje królestwo! Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto przeciw nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie»” (Łk 11,1-4).

Łukasz po raz kolejny nie precyzuje, o jakie miejsce chodzi – „jakieś miejsce” – ponieważ dla niego nie jest ważne, gdzie dzieje się opisywane wydarzenie, lecz co zrobił Jezus. A Jezus modlił się. Uczniowie przywykli do takiego widoku, a On zachęcał ich do tego, aby sami weszli w głęboką relację z Ojcem poprzez modlitwę. Nie wiem, jak jest z tym u Ciebie? Lubię milczeć i siedzieć przy Bogu bez słów, jak przyjaciel z przyjacielem. Różnie, czasem w kaplicy, czasem w pokoju, a czasem na dworze (na polu). Wtedy naprawdę odpoczywam. Z czasem zrozumiałem, że Bóg i tak lepiej ode mnie wie, czego mi potrzeba. Ofiaruję Mu rano cały dzień, aby wszystko, co w nim zrobię stawało się modlitwą, było na Jego chwałę. Z ułożonych modlitw najczęściej wybieram właśnie „Ojcze nasz”. Ta modlitwa ukazuje Boga, który jest bliski, miłosierny, dbający o nas, w którego rodzinie (Ojciec-córka/syn) jesteśmy…

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze