Fot. pixabay

Komentarz do Ewangelii, 7 lutego 2017

Z Ewangelii na dziś: „U Jezusa zebrali się faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami. Faryzeusze bowiem, i w ogóle Żydzi, trzymając się tradycji starszych, nie jedzą, jeśli sobie rąk nie obmyją, rozluźniając pięść. I gdy wrócą z rynku, nie jedzą, dopóki się nie obmyją. Jest jeszcze wiele innych zwyczajów, które przejęli i których przestrzegają, jak obmywanie kubków, dzbanków, naczyń miedzianych. Zapytali Go więc faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?». Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, dokonujecie obmywania dzbanków i kubków. I wiele innych podobnych rzeczy czynicie»” (Mk 7, 1-9). 

Wracamy do przykazań żydowskich. Na początku jedynymi przykazaniami obowiązującymi Żydów były te zawarte w dekalogu. Z czasem ich liczba zwiększyła się o kolejnych 613. Regulowały one w zasadzie całe życie. Nawet to, z kim można było rozmawiać, jak jeść posiłki, co jeść, ile kroków można przejść w szabat, a także te przywołane dziś: jak obmywać i czy obmywać ręce przed posiłkiem. Z czasem to one stały się ważniejsze od dekalogu. Jezus przed tym przestrzega prosząc aby do nich wrócić i dopowiada, że chodzi nie tylko o ścisłe zachowywanie przekazań, ale też o miłość i roztropność. 

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze