
fot. PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI
Koreańczycy w 75. rocznicę wybuchu wojny koreańskiej modlą się o pojednanie
Modlitwą i mszami uczcili katolicy południowokoreańscy przypadającą 75. rocznicę wybuchu wojny na Półwyspie Koreańskim która trwała do 27 lipca 1953 r. Ponad tysiąc wiernych zebrało się 22 czerwca w katedrze Myeongdong w Seulu liturgii w intencji pojednania i jedności narodowej przewodniczył i kazanie wygłosił miejscowy metropolita abp Peter Chung Soon-Taick, będący jednocześnie formalnie administratorem apostolskim Pjongjangu. Podobnie upamiętniono tę smutną rocznicę w wielu innych miejscach Korei Południowej.
„Żyjąc w stanie podziału, Północ i Południe pielęgnują nienawiść i wrogość w atmosferze ciągłego napięcia i konfrontacji. Każdy członek naszego Kościoła musi pamiętać i modlić się za naszych braci i siostry w Korei Północnej oraz przestać odwracać wzrok od wysiłków na rzecz pojednania i jedności w Bogu, odnawiając nasze poczucie solidarności oparte na braterstwie” – powiedział arcybiskup.
Na sympozjum w tym samym dni wygłosił on przemówienie, podkreślające duchową potrzebę jedności.
Wojna, rozpętana przez wojska z Północy 25 czerwca 1950, pochłonęła życie około 3 milionów ludzi, czyli prawie 10 proc. mieszkańców Półwyspu. Stany Zjednoczone straciły ponad 33 tys. żołnierzy w walce i prawie 3 tys. z powodu innych przyczyn. Rozejm podpisany 27 lipca 1953 zakończył aktywne działania wojenne, lecz nie doprowadził do zawarcia traktatu pokojowego, pozostawiając oba państwa formalnie w stanie wojny.

Kościół katolicki w Korei Południowej od dziesięcioleci obchodzi 25 czerwca jako „Dzień Modlitwy o Pojednanie i Jedność Narodu Koreańskiego”. Cotygodniowe msze w tej intencji są odprawiane w katedrze w Seulu w każdy wtorek wieczorem – obecna była już 1 468. taką liturgią.
Podział Półwyspu Koreańskiego wzdłuż 38. równoleżnika po II wojnie światowej stworzył dwa całkowicie odmienne państwa.
Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (KRLD), rządzona jest przez represyjny reżim komunistyczny, oskarżany przez ONZ o zbrodnie przeciwko ludzkości, w tym egzekucje, tortury, przymusowe aborcje i głód. Organizacja „Human Rights Watch” podała w 2024 roku, że od 2020 kraj ten zaostrzył restrykcje pod pretekstem pandemii COVID-19, zamykając granice, blokując handel i pomoc humanitarną oraz uniemożliwiając ucieczki swym obywatelom. Obecnie jest to jeden z najbiedniejszych i najbardziej izolowanych krajów świata.
Tymczasem Korea Południowa w połowie lat sześćdziesiątych rozpoczęła proces szybkich przemian, stając się znaczącą gospodarką światową. Tzw. „cud nad rzeką Han” przyniósł wzrost gospodarczy o prawie 9% rocznie w ciągu ostatnich ponad 30 lat XX wieku.
Również Kościół katolicki w tym kraju bardzo się rozwinął – od niespełna 500 tys. wiernych na początku lat sześćdziesiątych do ponad 6 milionów obecnie (według danych Konferencji Biskupów Katolickich Korei z początku tego roku).

Biskup Chuncheonu – Simon Kim Joo-young, przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Pojednania Narodu Koreańskiego, powiedział w wywiadzie dla amerykańskiej agencji CNA, iż „po 80 latach podziału Półwyspu Koreańskiego musimy przezwyciężyć konflikty z wiarą w zmartwychwstanie Chrystusa”. Przypomniał, że przed wybuchem wojny koreańskiej obecną stolicę KRLD – Pjongjang nazywano „Jerozolimą Wschodu” ze względu na żyjącą tam aktywną wspólnotę chrześcijańską i liczne świątynie. W 1945 roku w dzisiejszej Korei Północnej zarejestrowanych było około 50 tys. katolików i ponad dwukrotnie więcej protestantów.
Większość duchowieństwa katolickiego na Północy aresztowano, zabito lub zaginęła bez wieści po wybuchu wojny w 1950 roku. Kościół rozpoczął proces beatyfikacyjny 40 mnichów i mniszek z opactwa benedyktyńskiego w Tokwon, zamordowanych przez siły komunistyczne – powiedział biskup
W 1988 władze komunistyczne utworzyły – na wzór powstałego w latach pięćdziesiątych Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich – „Koreańskie Stowarzyszenie Katolickie”, nie uznawane przez Watykan i działające pod ścisłym nadzorem państwa. Powołano je do życia w celach propagandowych w związku z zaplanowanym na następny rok w Pjongjangu XIII Światowym Festiwalem Młodzieży i Studentów, na który w dniach 1-08 lipca 1989 przybyło kilkanaście tysięcy młodych ludzi ze 170 krajów. Stowarzyszenie w chwili powstania liczyło 800 członków, obecnie o jego działalności prawie nic nie wiadomo. Dziś w Korei Północnej nie ma żadnego duchownego katolickiego.
Pomimo braku wolności religijnej niektórzy uciekinierzy z Korei Północnej odnaleźli wiarę katolicką po osiedleniu się na Południu.
Ks. Chung Soo-yang, wiceprzewodniczący komisji episkopatu ds. pojednania, wyraził nadzieję, że młodsze pokolenie odegra kluczową rolę w budowaniu pokoju, szczególnie w kontekście Światowych Dni Młodzieży, które w 2027 odbędą się w Seulu. „W obliczu wojny Rosji z Ukrainą i konfliktu Izrael-Iran pokojowe pojednanie Półwyspu Koreańskiego, podzielonego od ponad pół wieku, ma ogromne znaczenie globalne” — powiedział duchowny południowokoreański.
Wojnę na Półwyspie Koreańskim rozpętały wojska północnokoreańskie, mające dużą przewagę liczebną i w uzbrojeniu, licząc na opanowanie całego tego obszaru w krótkim czasie. I rzeczywiście początkowo w stosunkowo krótkim okresie zajęły one 95 proc. powierzchni Półwyspu. Ale gdy słabym oddziałom z Południu udzieliły pomocy wojska amerykańskie i kilkunastu państw sojuszniczych, działające w ramach sił ONZ, sytuacja zaczęła się zmieniać i w efekcie armia komunistyczna, wspierana później przez tzw. ochotników chińskich (a w istocie regularne wojsko z Chin), ponosząc ogromne straty, musiała się wycofać, a w końcu obie walczące strony podpisały wspomniany rozejm 27 lipca 1953, kładący kres działaniom zbrojnym, ale formalnie niekończący wojny.
Według nieoficjalnych ocen z 1996 w KRLD było 12 tys. katolików, mających do dyspozycji ponad 520 miejsc kultu, z których większość stanowiły małe kaplice, urządzane w domach prywatnych. Dzisiaj te dane są prawdopodobnie zupełnie nieprawdziwe, a reżym bardzo zaostrzył kurs wobec religii.
W styczniu 1996 i i w drugiej połowie lipca 1997 Pjongjang dwukrotnie odwiedziły delegacje watykańskie, każdorazowo pod przewodnictwem abp. Claudio Marii Cellego – obecnie emerytowanego przewodniczącego Papieskiej Rady Środków Przekazu, wcześniej długoletniego podsekretarza w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Celem tamtych wizyt była pomoc Kościoła głodującej ludności Korei Północnej. Po wielu latach, w 2005 Koreę Północną odwiedził kard. Lazarus You Heung-sik, obecnie prefekt Dykasterii ds. Duchowieństwa, również z misją humanitarną Caritas Korea. A 9 października 2018 w Seulu podano do wiadomości, iż dyktator północnokoreański Kim Dzong Un zaprosił Franciszka do swego kraju. Później jednak nie wracano już do tego tematu, a sytuacja ludzi wierzących w KRLD jeszcze się pogorszyła. Od wielu lat kraj ten zajmuje niechlubne pierwsze miejsce wśród państw świata, najbardziej łamiących wolność religijną
Od 10 marca 1962 r. istnieje oficjalnie diecezja pjongjańska, wchodząca w skład metropolii seulskiej. Formalnie jej biskupem był Francis Hong Yong-ho, urodzony 12 X 1906 na tym terenie Koreańczyk, który jednak, jak się wydaje, nigdy nie mógł objąć swego urzędu, gdyż już w 1949 został aresztowany i wszelki słuch o nim zaginął. W czerwcu 2013 Watykan uznał publicznie, że hierarcha ten nie żyje, ale nie wiadomo dokładnie, kiedy zmarł. Administratorem apostolskim tej diecezji (ale bez możliwości faktycznego wykonywania swych obowiązków) jest każdorazowy metropolita Seulu – od 28 października 2021 jest nim abp Peter Chung Soon-taick (ur. 5 VIII 1961).
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |