fot. Vatican Media

Kościół nie może milczeć w sprawie aborcji

Kościół nie może milczeć w obliczu prób legalizacji aborcji w Księstwie Monako – oświadczył miejscowy arcybiskup Dominique-Marie David. Przypomniał, że kiedy w 2019 r. uchylone zostały sankcje karne względem kobiet, które postanowiły przerwać ciążę, państwo zobowiązało się do większej pomocy przyszłym matkom. Gdyby obietnice te zostały spełnione, problem aborcji nie musiałby się pojawić na nowo – powiedział abp David.

Duchowny – którego cytuje portal Vatican News – podkreślił, że aborcja nigdy nie jest neutralna. Zawsze wiąże się z jakąś samotnością, cierpieniem i rozterkami.

Abp David przypomniał, że zdecydowana większość mieszkańców Monako nie życzy sobie zmiany szczególnego statusu tego księstwa, którego oficjalną religią jest katolicyzm. Tymczasem legalizacja aborcji mogłaby doprowadzić do jego destabilizacji. Postawiłaby ponadto w bardzo trudnej sytuacji księcia Alberta II, który jest zarówno monarchą, jak i chrześcijaninem.

fot. unsplash

W wywiadzie dla dziennika „Nice-Matin” arcybiskup Monako podkreślił, że stanowisko Kościoła w sprawie aborcji jest niezmienne. Potwierdzają to również ostatnie deklaracje Papieża. Nie wynika to z jakiegoś dogmatyzmu, lecz z poszanowania dla godności człowieka i tego, co o ludzkim życiu mówi nauka.

W 2009 r. Księstwo Monako zdepenalizowało aborcję w przypadku gwałtu, wad rozwojowych płodu i zagrożenia dla zdrowia matki. W 2019 r. uchylono sankcje karne dla kobiety. Na początku tego roku w parlamencie zapowiedziano dyskusję i głosowanie w sprawie legalizacji aborcji.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze