fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

Kościół w czasach przełomu – raport o archidiecezji wrocławskiej

„Archidiecezja Wrocławska w tyglu przemian ostatnich dekad” – to opublikowany w styczniu najnowszy raport Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, przedstawiający wyniki kompleksowych badań z zakresu socjologii religii, przeprowadzonych w 2022 r. na terenie archidiecezji wrocławskiej. Z badań wynika, że w ciągu ostatniej dekady nastąpiły bardzo głębokie zmiany w zakresie praktyk religijnych i obyczajowości.

Raport zestawia skalę zmian jakie nastąpiły na tym terenie w okresie 2011-2022. Tyle bowiem dzieli poprzednie i ostatnie tak szerokie badanie religijności w tej archidiecezji. Autorzy zwracają uwagę, że druga edycja badania dotyka katolicyzmu w czasach przełomu, gdy „siły wzrostu się już wyczerpały”.

W archidiecezji wrocławskiej – tak jak na terenie większości Polski – mamy do czynienia z wyraźną tendencją spadkową, jeśli chodzi o procent ludzi przyznających się do wiary w Boga, dynamikę praktyk religijnych, ilość przyjmowanych sakramentów oraz powołania zakonne i kapłańskie, w konsekwencji czego następuje spadek liczby księży. Silnym zmianom ulega również przestrzeganie zasad moralności katolickiej – ku znacznie większej liberalizacji obyczajowej. Na tym polu, jak również w sferze intensywności praktyk religijnych, dostrzec można duże różnice międzypokoleniowe.

Struktury kościelne

Badania wykazały, że mieszkańcy archidiecezji wrocławskiej są głównie wyznania rzymskokatolickiego (84%), a 15% to osoby, które nie identyfikują się z żadną religią. Wyznawcy innych konfesji stanowią zaledwie ok. 1%. W 2021 r. archidiecezja składała się z 33 dekanatów, na terenie których istniało 299 parafii, z czego 262 to parafie diecezjalne, zaś 35 to zakonne oraz 2 wojskowe. Na tym terenie były 554 kościoły i 284 kaplice. Średnio na parafię przypadało 3629 wiernych: najmniejsza liczyła 400 wiernych a największa 18 tys.

>>> Archidiecezja wrocławska przeszła kompleksowe badanie religijności

Archikatedra wrocławska pw. św. Jana Chrzciciela, fot. PAP/Krzysztof Ćwik

W przeciętnej parafii archidiecezji wrocławskiej funkcjonuje średnio 5,1 wspólnot, co jest wynikiem oscylującym w granicach średniej ogólnopolskiej. Da się zauważyć na tym polu niewielki spadek, gdyż np. w 2013 r. średnia liczba wspólnot w jednej parafii wynosiła 6,2; podobnie jak i liczby ich uczestników. Dziś we wspólnotach w przeciętnej parafii są 222 osoby, gdy w 2008 r. było ich o 13 więcej.

Siły apostolskie

Systematycznie spada liczba sióstr zakonnych, zaś liczba alumnów diecezjalnych i zakonnych obniżyła się w analizowanym czasie ponad dwukrotnie. Spadek powołań odzwierciedla się również w zmniejszającej się liczbie wyższych seminariów duchownych. Tylko w 2022 r. władze kościelne podjęły decyzję o zamknięciu seminarium duchownego w Legnicy i Świdnicy, a alumni zostali stamtąd skierowani do seminarium wrocławskiego.

Liczba księży diecezjalnych inkardynowanych do archidiecezji wrocławskiej zmniejszyła się w okresie 2008-2021 z 686 do 557, czyli o 129. Natomiast liczba alumnów diecezjalnych spadła ze 114 do 42 (czyli niemal o 2/3). Są to dane bardzo niepokojące, jeśli chodzi o obsadę parafii, gdyż obecnie na statystyczną parafię przypada niemal 2 kapłanów (włącznie z emerytami), ale ich liczba będzie z roku na rok systematycznie i w sposób przyspieszający spadać. Można przypuszczać, że za ok. 20 lat zdecydowana większość parafii będzie mieć zaledwie jednego księdza, a duży procent parafii, szczególnie na terenach wiejskich, podlegać będzie musiał procesowi łączenia. Sytuacja ta coraz bardziej będzie przypominać kraje zachodnioeuropejskie.

fot. PAP/EPA/FEHIM DEMIR

Podobnie za spadkiem powołań diecezjalnych, zmniejsza się również ilość powołań zakonnych. Liczba alumnów zakonnych w badanym okresie uległa zmniejszeniu z 75 do 31, czyli ponad o połowę. Spadają też powołania w zgromadzeniach żeńskich. Liczba sióstr zakonnych spadła w tym okresie z 838 do 614, czyli o 224.

Religijność

Za wierzących uważa się 61,1% mieszkańców archidiecezji wrocławskiej (w tym 8,8% za głęboko wierzących), za niezdecydowanych 7,3%, za obojętnych 20,3% a za niewierzących 11,3%. Jest to znaczny spadek w stosunku do roku 2011, kiedy za wierzących uważało się 80,5% (w tym za głęboko wierzących 21,3%), za obojętnych 7,3%, a za niewierzących 5%. Mamy więc spadek wierzących o ¼, a wzrost ilości obojętnych religijnie lub niewierzących o 2/3.

Szczególnie niepokojący jest spadek w ostatnim dziesięcioleciu odsetka osób głęboko wierzących z 21,3% do 8,8%. Przeczy to często powtarzanej tezie, że choć zmniejsza się ilość wiernych uczestniczących w życiu Kościoła, nie wpływa to na zmianę odsetka osób charakteryzujących się głęboką wiarą. Niestety ta ostatnia kategoria wiernych w archidiecezji wrocławskiej uległa zmniejszeniu niemal o 2/3. Prądy sekularyzacyjne dotykają zatem nie tylko tzw. katolików kulturowych, których wiara bazowała na kultywowaniu obyczaju, ale również i tych uznających się do niedawna za głęboko wierzących.

Podobnie jest z kategorią osób, które odpowiadały, że wiara ma dla nich pierwszorzędne lub bardzo duże znaczenie: o ile w 2011 r. było ich 51,2%, to w 2022 r. – 24,1%. Mamy więc tu spadek o połowę. Z kolei osób deklarujących, że wiara ma dla nich bardzo małe znaczenie lub żadnego, było w 2011 r. – 9,1%, a w 2022 r. – 18,1%. Jest to wzrost dwukrotny.

Odbija się to w praktykach religijnych, a szczególnie w udziale we mszy św. O ile w roku 2011 w każdą niedzielę udział we mszy deklarowało 51,2%, to w 2022 r. było to 38% mieszkańców archidiecezji. Natomiast twarde liczenie wiernych uczestniczących w niedzielnej mszy daje wynik 23,6% zobowiązanych do tego (dominicantes). Widać też radykalny rozdźwięk miedzy pokoleniami. Systematycznie uczestniczy w mszy niedzielnej 50,9% osób w wieku 55-64 lat, 16% w wieku 36-50 lat, 10% w wieku 18-25 lat i tylko 8% w wieku 26–30 lat.

Natomiast charakterystyczne dla Dolnego Śląska – jak pokazują wyniki badań ISKK – są podobne wskaźniki religijności dla miast i terenów wiejskich. Jest to tendencja odróżniająca ten region od reszty kraju.

Zmianie ulega również związek ze swoją parafią, na rzecz tzw. churchingu, czyli wyboru świątyni lub duszpasterstwa poza parafią. O ile w 2011 r. wypełnianie praktyk religijnych w swoim kościele parafialnym deklarowało 96% katolików, to w 2022 r. było to 52,2%. Spadło też poczucie materialnej współodpowiedzialności za swoją parafię. W 2011 r. ofiary na tacę deklarowało 96,9%, a dziesięć lat później 61,6%. Trzykrotnie też spadły ofiary na remonty czy inne inwestycje w parafii: z 96,4% do zaledwie 32%. Chęć osobistej pomocy w pracach przy kościele w 2011 r. deklarowało 96,4%, czyli była to sprawa oczywista, to dziś wolę takiej bezpośredniej pomocy swemu proboszczowi deklaruje tylko 15,5% katolików archidiecezji wrocławskiej.

Sakramenty

Spadł też udział w przystępowaniu do sakramentów spowiedzi i komunii św. Do spowiedzi w archidiecezji wrocławskiej przystępuje kilka razy w roku 28,5% katolików, gdy tymczasem w 2011 r. przystępowało ich 46%. Spada także liczba wiernych przystępujących do komunii św. O ile 26,3% przystępuje do komunii kilka razy w miesiącu (w tym 13,3% raz w tygodniu), to przed 10 laty było to 39,9% (z czego 21,9% raz w tygodniu).

Na przestrzeni ostatnich 14 lat najbardziej stabilny charakter miało udzielanie sakramentu chrztu, które w latach 2008-2013 oscylowało wokół liczby 12 tys., z niewielką tendencją spadkową w ostatnich latach, co wywołane było faktem pandemii (9375 chrztów w 2020 r.) oraz mniejszą liczbą urodzeń.

Fot. cathopic
fot. cathopic

Podobnie jest jeśli chodzi o liczbę przystępujących do pierwszej komunii św. i bierzmowania. Jeśli chodzi o pierwszą komunię, to obserwować można nawet pewien wzrost: z 10 371 w 2008 r. do 11 361 w 2021 r. Natomiast wśród młodych przystępujących do bierzmowania miał miejsce niewielki spadek z 12 677 w 2008 r. do 11 395 w 2021 r.

O wiele gorzej jest z sakramentem małżeństwa. Nastąpił spadek o połowę z 5886 w 2008 r. do 2410 w 2021 r. I to pomimo, że rok 2021 związany był już z wygasaniem pandemii, kiedy zawierano w kościołach śluby czasowo wstrzymane ze względu na obowiązujące restrykcje sanitarne.

Inne praktyki

Spada też mocno wśród katolików zwyczaj czytania w domu Pisma Świętego. W 2011 r. robiło to 31,4% katolików, a w 2022 r. – 9,4%.

Utrzymuje się natomiast powszechne kultywowanie takich tradycji religijnych jak dzielenie się opłatkiem na Boże Narodzenie, co praktykuje nadal 90,3% katolików czy święcenie pokarmów na Wielkanoc, na co udaje się do świątyni 85,4% katolików. Gorzej jest jednak z frekwencją w rożnych zakorzenionych w tradycji nabożeństwach, takich jak majowe, procesja Bożego Ciała, droga krzyżowa czy nabożeństwo fatimskie. Udział wiernych spadł w nich w omawianym okresie mniej więcej o połowę.

Stosunek do nauczania moralnego Kościoła

Z tą sferą życia jest poważny problem i widać tu silne przemiany w ciągu kilkunastu lat. Choć w sferze werbalnej (odpowiedzi na pytania ankieterów) akceptacja dla wszystkich 10 przykazań jest wysoka, to widać wyraźnie, że mieszkańcy archidiecezji wrocławskiej odstępują od traktowania Dekalogu jak norm zdecydowanie wiążących.

O ile np. rozwód w 2011 r. za dopuszczalny uważało 20,9% mieszkańców a za niedopuszczalny 44,8%, to w 2022 r. mamy sytuację odwrotną: za dopuszczalny uważa go 47,9% a za niedopuszczalny zaledwie 18,5%.

Podobnie jest z seksem przedmałżeńskim. O ile w 2011 r. za rzecz normalną uważało go 50,3% respondentów, a za niedopuszczalny 25,7%, to w 2022 r. współżycie przed ślubem za normalne uważało 79,2%, a za niedopuszczalne zaledwie 7,5%.

Wzrosła również znacznie akceptacja dla aborcji. O ile w 2011 za dopuszczalną uznawało ją zaledwie 8,2%, to w 2022 r. – 29,9%. Za niedopuszczalną aborcję uważało w 2011 r. 67,2%, a dziesięć lat później tylko 24,8%. Wzrasta również akceptacja dla eutanazji: o ile w 2011 r. za niedopuszczalną uważało ją 14,1% respondentów, to obecnie już dwa razy więcej – 29,4%, a więc prawie co trzeci mieszkaniec archidiecezji wrocławskiej.

Powyższe dane wskazują na szybkie tempo przemian obyczajowych w kierunku bagatelizowania norm moralności katolickiej, w szczególności w sferze związanej z seksem oraz życiem rodzinnym.

Niezależnie od tego, respondenci wysoko cenią takie wartości jak pomoc drugiemu człowiekowi, szczególnie znajdującemu się w potrzebie. Na stwierdzenie „dobrze jest pomagać, nawet gdy sam nic z tego nie mam” pozytywnie odpowiedziało 89,3% badanych, a negatywnie zaledwie 10,7%. Oznacza to wysoką akceptację, pomimo wzrostu postaw konsumpcyjnych, przykazania miłości bliźniego i świadomość potrzeby solidarności z potrzebującymi, ale przy równoczesnym coraz większym odrzuceniu rygorystycznych zasad moralności katolickiej, jeśli chodzi np. o sferę życia seksualnego lub wierności małżeńskiej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze