Fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Kraków: dominikanie proszą o wsparcie swoich studentów, którzy chcą rozpocząć studia w Rzymie

Od początku byliśmy zakonem żebraczym. Żyjemy z tego, co dostaniemy. Jedyne, co się zmieniło, to środki szukania wsparcia – powiedział KAI odpowiedzialny za życie intelektualne polskich dominikanów o. dr Dominik Jarczewski OP. Ostatnio uruchomili oni w Internecie zbiórkę pod hasłem „Bracia do Rzymu”. Chcą zebrać 60.080 zł, których brakuje im, aby wysłać na studia do Rzymu dwóch młodych ojców: Andrzeja i Igora.

Andrzej i Igor wstąpili do zakonu w tym samym roku. Andrzej pochodzi z Opolszczyzny, Igor – z Doniecka. Andrzej chce studiować Pismo Święte w prestiżowym Papieskim Instytucie Biblijnym. Przez cztery lata będzie intensywnie uczył się języków starożytnych, a następnie zgłębiał tajemnice, jakie kryje tekst objawiony. Igor marzy o zbadaniu myśli Ojców Kościoła. Dlatego wybiera się na Papieski Instytut Augustinianum. Interesują go szczególnie Ojcowie Syryjscy, żyjący na uboczu starożytnego świata, dzięki którym możemy poznać żydowskie oblicze pierwszych chrześcijan.

>>> Dzieło lednickie będą kontynuowali bracia dominikanie [KOMUNIKAT]

– Nasza zbiórka wbrew pozorom nie jest czymś zupełnie nowym – przekonuje o. Dominik Jarczewski, regens polskich dominikanów, odpowiedzialny za życie intelektualne zakonu. – Święty Dominik posyłał pierwszych braci na dopiero co powstające uniwersytety, aby tam zgłębiali wiedzę, ale też ewangelizowali od środka nowe środowisko mieszczańskie. Wierzył, że prawda obroni się mocą samej prawdy. Zachęcał braci do odważnego poszukiwania jej w spotkaniach z innymi. Posyłał ich, aby w świecie niedouczonym, narażonym na herezje czynili miłosierdzie prawdy. Dziś dokładnie w tym samym celu wysyłamy na studia Igora i Andrzeja. Od początku byliśmy zakonem żebraczym. Żyjemy z tego, co dostaniemy. Jedyne, co się zmieniło, to środki szukania wsparcia – powiedział dominikanin.

Zaznaczył, że młodzi zakonnicy nie chodzą z koszyczkiem po ulicy, nie pukają od drzwi do drzwi, ale opowiadają o swoich planach i potrzebach w Internecie: na Facebooku, Instagramie, YouTubie. Publikują posty, filmy i zdjęcia oraz zapraszają na webinary.

– Ktoś mógłby zapytać, dlaczego niby ma wpłacić pieniądze dla dwóch zakonników. Czy dominikanie nie mają pieniędzy? – zastanawia się o. Jarczewski. – Oczywiście, nie od dzisiaj wysyłamy naszych braci na studia. Ale tak teraz, jak i wcześniej pieniądze na to zawsze pochodziły od naszych przyjaciół. Wcześniej być może o tym się dużo nie mówiło, te pieniądze trafiały do jednego worka. Dzisiaj chcemy otwarcie o tym mówić i dać naszym dobrodziejom możliwość zdecydowania, co i jak chcą wspierać. Widzę też w tym dużą szansę na promocję studiowania i opowiedzenia szerzej, jaka jest rola studium w życiu dominikanina. Poza wszystkim, nie posyłam braci po to, aby się realizowali czy spełniali ambicje. Zanim kogoś wyślemy, uważnie przyglądamy się jego motywacjom i sprawdzamy, czy podoła studiom. Wysyłamy braci po to, aby dzięki swojej wiedzy służyli Kościołowi – zaznaczył o. regens.

fot. pxhere.com

Andrzej i Igor dobrze wiedzą, czemu jadą na studia i najbliższe 4 lata spędzą nad książkami. Andrzej chce wraz z innymi braćmi w Polsce założyć szkołę biblijną dla świeckich. Igor po studiach dołączy do dominikanów, którzy od lat 90 –tych tworzą Instytut Św. Tomasza z Akwinu w Kijowie. W swoich początkach miał on odpowiedzieć na biedę duchową niepodległej Ukrainy. Dziś, wobec wyzwań związanych z wojną, ukraińscy dominikanie chcą stworzyć przestrzeń duchowej i intelektualnej odnowy swojej ojczyzny. Co ciekawe, w ciągu ostatniego roku zainteresowanie studiami w Kijowie bardzo wzrosło. Wiedza i wsparcie ojca Igora bardzo się tam przydadzą.

>>> Kraków: dominikanie zakończyli jubileusz 800-lecia obecności w Polsce

O szczegółach akcji można się dowiedzieć na specjalnej stronie internetowej www.braciadorzymu.pl i tam też wesprzeć Igora i Andrzeja. Warto też zaglądać na media społecznościowe dominikańskiego studium, gdzie codziennie młodzi dominikanie przygotowują niespodzianki dla swoich Przyjaciół.

Więcej informacji można znaleźć w dominikańskich mediach społecznościowych:

Facebook: https://www.facebook.com/studium.dominikanskie

Strona dominikańskiego studium: www.studium.dominikanie.pl

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze