fot. PAP/Art Service

Kraków: Franciszek Papieżem Miłosierdzia

Troszczył się o najtrudniejsze sprawy świata, nie uciekał od nich, nie zamykał oczu – tak zmarłego Papieża Franciszka wspominał w katedrze wawelskiej kardynał Stanisław Dziwisz. Emerytowany metropolita krakowski wraz z biskupami archidiecezji odprawił Mszę świętą za duszę zmarłego Ojca Świętego. z Polski i jego argentyńskiego następcy.

Podczas mszy świętej w katedrze na Wawelu przypomniano, że jeszcze wczoraj Papież Franciszek udzielił wielkanocnego błogosławieństwa Urbi et Orbi. Kardynał Stanisław Dziwisz przywołał dzień wyboru Papieża, 13 marca 2013 roku. Jak podkreślił, Bóg uczynił argentyńskiego kardynała Jorge Mario Bergoglio „Skałą, na której od dwóch tysięcy lat buduje swój Kościół”.

fot. PAP/Art Service

Choć – jak mówił emerytowany metropolita krakowski – wierni Kościoła są dziś „zasmuceni i pod wrażeniem odejścia Papieża do domu Ojca”, to jednocześnie wyrażają wdzięczność za pontyfikat Franciszka. „Dziękujemy za jego głęboką wiarę, niezachwianą nadzieję i żarliwą miłość. Dziękujemy za to, że umacniał braci w wierze” – wyliczał kard. Dziwisz. W tym kontekście podkreślił też, że Ojciec Święty „niezmordowanie apelował” do decydentów, do ich sumień o przerwanie spirali nienawiści i przemocy. „Spieszył z pomocą ofiarom konfliktów, modlił się zwłaszcza o umęczoną Ukrainę oraz o opamiętanie podnoszących rękę na drugiego człowieka, niszczących ludzkie domostwa, szkoły i szpitale, zrywających międzyludzkie więzi, wykopujących przepaść między narodami” – zauważył kard. Dziwisz.

Papież bliski ludziom

Emerytowany metropolita krakowski przypomniał Franciszkową wizję „Kościoła ubogiego i dla ubogich” – nie tylko głoszoną, ale i realizowaną w praktyce. Papież – jak mówił hierarcha – sam dawał przykład ubóstwa, prostoty życia i uwrażliwił na to Kościół. „Trzeba przyznać, że sporo jeszcze możemy i powinniśmy się od niego uczyć w tym zakresie. Franciszek domagał się szacunku dla ludzi ubogich, respektowania praw i wrodzonej godności każdego człowieka, niezależnie od jego koloru skóry, pochodzenia, religii i poglądów” – ocenił kard. Stanisław Dziwisz. Wspominał także ostatnie gesty Franciszka: odwiedziny w rzymskim więzieniu Regina Coeli i duchową obecność podczas trwającego Roku Jubileuszowego. 

>>> Udar mózgu i nieodwracalna zapaść kardiologiczna – przyczynami śmierci papieża

Były papieski sekretarz zwrócił również uwagę na rolę nadziei w nauczaniu zmarłego Ojca Świętego. „Podtrzymywał w nas ducha wiary, a hasłem obecnego Świętego Roku Jubileuszowego uczynił słowa – Pielgrzymi nadziei”- dodał kard. Dziwisz. Duchowny podkreślił ponadto, że Franciszkowi szczególnie bliskie były mniejsze wspólnoty, którym jako Papież chciał zapewnić właściwe miejsce we wspólnocie Kościoła powszechnego.

fot. PAP/Art Service

Franciszek – Papież Miłosierdzia

Kardynał Stanisław Dziwisz zwrócił też uwagę na symboliczny wymiar daty śmierci Papieża.  Franciszek odszedł do Domu Ojca w tygodniu Miłosierdzia, podobnie jak Papież Jan Paweł II. Obaj – mówił na Wawelu emerytowany metropolita krakowski – byli Papieżami Miłosierdzia i „prawdziwymi duchowymi przewodnikami”, choć różni, „każdy zgodnie ze swoim charyzmatem, temperamentem, wrażliwością, kulturą swojego narodu”. Szczególnym wspomnieniem była wizyta Papieża Franciszka w Krakowie podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku. „Niezapomniany był entuzjazm młodzieży całego świata, wsłuchującej się w słowa Ojca Świętego, wnoszącej świeży powiew do Kościoła, odmładzającej Kościół” – powiedział kard. Stanisław Dziwisz. 

>>> Argentyna: Papież z krańca świata, Argentyńczyk, który otworzył Kościół

Kraków połączył dwóch Papieży

Były papieski sekretarz wyraził wdzięczność za pontyfikat Franciszka, za jego obecność w Polsce, w Krakowie i w Katedrze Wawelskiej – „w mieście Karola Wojtyły – Jana Pawła II”. „Ufamy, że dziś rano święty Papież z Krakowa wyszedł na spotkanie Papieża Franciszka i że razem wysławiają Boże Miłosierdzie. Ojcze Święty Franciszku – żyj w pokoju zmartwychwstałego Chrystusa” – zakończył swoją homilię kardynał Dziwisz.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze