Kraków: kolędowanie z arcybiskupem
– Pan Jezus przyniósł nam pokój, który jest wielką wartością, ale też wielkim wyzwaniem. Ten pokój domaga się byśmy byli otwarci na Boży głos, byśmy byli gotowi stać się znakiem sprzeciwu wobec zła tego świata, byśmy nie bali się narazić. To niekiedy wcale nie jest łatwe – mówił abp Marek Jędraszewski do członków krakowskich Duszpasterstw Akademickich.
Na spotkanie opłatkowe z arcybiskupem studenci przybyli do Akademickiej Kolegiaty św. Anny w Krakowie. Usłyszeli podczas niego komentarz metropolity do odczytanego wcześniej fragmentu Ewangelii św. Łukasza.
Jak głosił abp Jędraszewski, spis ludności zarządzony przez Cezara Augusta miał być demonstracją potęgi politycznej i administracyjnej Imperium Rzymskiego. „Miał jednocześnie wskazać na to, ilu jest potencjalnych podatników. Spisuje się ludzi po to, by wiedzieć ile pieniędzy wpłynie do skarbca państwowego. Więc z jednej strony była to demonstracja siły, która sprawia, że nawet na peryferiach imperium ludzie są zmuszeni by udać się zapisać tam, skąd pochodzą”.
Tak zaczyna się historia Józefa i Maryi, którzy musieli opuścić Nazaret i udać się do Betlejem. Z uwagi na zbliżające się narodzenie Jezusa droga ta nie była łatwa. Jednak właśnie w ten sposób spełniły się proroctwa, że Dzieciątko Jezus poczęte w łonie Najświętszej Maryi Panny w Nazarecie narodzi się w Betlejem.
„Bóg prowadzi swoje dzieło zbawcze niekiedy po bardzo krzywych ludzkich drogach. Nad wszystkim ostatecznie jest Pan, ale chodzi o to, by umieć odczytać, czego On od nas chce i co chce osiągnąć przez naszą gotowość, by wypełnić Jego wolę”.
To właśnie Bogu wierni muszą nieustannie oddawać najwyższą cześć i chwałę dlatego, że On do końca umiłował człowieka. Jednocześnie muszą zrozumieć jak wielka jest godność ludzi wynikająca z tej Bożej miłości. „«Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom Bożego upodobania». Gdy tutaj mówimy «pokój» musimy zdawać sobie sprawę, że nie chodzi o to, że najważniejszy jest spokój. (…) Najważniejszy jest pokój Boży”.
Warto zaznaczyć, że Chrystus nie przyniósł spokoju polegającego na tym, że człowiek zachęcany jest do konformizmu, albo unikania sytuacji, w których musiałby się jednoznacznie opowiedzieć po stronie dobra. „Pan Jezus przyniósł nam pokój, który jest wielką wartością, ale też wielkim wyzwaniem. Ten pokój domaga się byśmy byli otwarci na Boży głos, byśmy byli gotowi stać się znakiem sprzeciwu wobec zła tego świata, byśmy nie bali się narazić. To niekiedy wcale nie jest łatwe”.
Mimo, że to jest trudna postawa, daje ona poczucie wewnętrznego pokoju, wynikającego z bycia z Bogiem i dla Boga, a jednocześnie z drugim człowiekiem i dla jego dobra. „To jest najwspanialsza wartość, która jako przesłanie płynie do nas z Betlejem. Życzę wam, byście mieli ufność w to, że Bóg jest ostatecznie Panem historii i dziejów ludzkości. I żebyście mieli w sobie tego ducha wielbienia Boga za Jego miłość ku nam i by z tego wynikała wewnętrzna potrzeba, by być człowiekiem Bożego pokoju”.
Dzisiejszemu światu bardzo potrzeba tego autentycznego Bożego pokoju, zwłaszcza tam gdzie są wojny, przemoc i nienawiść. „Wiemy też, jak bardzo ten Boży pokój zbudowany na prawdzie, na gotowości do pojednania się i przebaczenia jest bardzo potrzebny także naszej ojczyźnie”.
Ks. Tadeusz Panuś, proboszcz parafii św. Anny w Krakowie zauważył z kolei, że narodzenie Jezusa, które miało miejsce ponad 2 tys. lat temu przemienia świat. „Nawet ludzie różnymi motywami powodowani zmieniają styl życia. A my, którzy wierzymy, że słowo stało się ciałem, chcemy trwać w tej radości spowodowanej tym jak bardzo jesteśmy kochani przez Boga. W różnych miejscach gromadzimy się żeby czytać słowa o bożym narodzeniu, żeby kolędować Bożej Dziecinie, jak pastuszkowie składać Mu hołd i jak Trzej Królowie i przynosić Mu dary serc”.
Niewątpliwie spotkanie z metropolitą było również ważnym przeżyciem dla krakowskich studentów. „Kolędy są radosną pieśnią ku czci Dzieciątka, które się narodziło. Ich wspólne śpiewanie wyrasta z polskiej tradycji. Warto być tu dzisiaj, w tak ważnym miejscu i to razem z głową naszego krakowskiego Kościoła” – mówił w środę Stanisław z DA u Szczepana.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |