Kraków pożegnał o. Marcina Babraja OP
– O. Marcin Babraj imponował wewnętrznym spokojem i umiejętnością wsłuchania się w głos swoich rozmówców. Cieszył się sławą wspaniałego spowiednika i kierownika duchowego – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, który przewodniczył Eucharystii. Podkreślił też znaczenie pisma w kształtowaniu inteligencji katolickiej w Polsce.
Na początku abp Jędraszewski przypomniał krótko życiorys śp. o. Babraja, śmierć jego ojca w czasie II wojny światowej i doświadczenie wywózki do Kazachstanu. Jak podkreślił metropolita krakowski, po powrocie do Polski w 1946 r., w sytuacji, w jakiej znalazł się kraj, szybko zrozumiał on, że „pozostały dwie szczególnie ważne rzeczywistości, w których można prowadzić dalszą walkę, dalsze zmaganie o niepodległość polskiego ducha: język polski i Kościół katolicki.” Stąd studia polonistyczne w Poznaniu, praca w redakcji „Przewodnika katolickiego”, a następnie decyzja o wstąpieniu do zakonu dominikanów. Założenie miesięcznika „W drodze” a następnie wydawnictwa o tej samej nazwie – jak podkreślił abp Jędraszewski – miało być pomocne kształtowaniu nowej inteligencji katolickiej w Polsce. Metropolita krakowski przypomniał też, że o. Babraj imponował wewnętrznym spokojem i umiejętnością wsłuchania się w głos swoich rozmówców; cieszył się w Poznaniu sławą wspaniałego spowiednika i kierownika duchowego.
Ojciec Marcin Babraj OP 21.10.1933 r. –01.02.2021 r. Msza święta pogrzebowa naszego ojca założyciela u Dominikanie Kraków +
Opublikowany przez Miesięcznik „W drodze” Wtorek, 9 lutego 2021
W swojej homilii o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski przypomniał, że spotkał się ze śp. ojcem Marcinem Babrajem w duszpasterstwie akademickim dominikanów w Poznaniu, gdzie obydwaj studiowali na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Duszpasterstwie, które w 1956 odrodziło się po okresie stalinowskim, a który kierowali o. Tomasz Pawłowski, współpracując z o. Joachimem Badenim. O. Kłoczowski przypomniał rolę, jaką w jego formacji zawodowej ojca Marcina odegrała praca w „Przewodniku Katolickim”. Nawiązał do osobistych rekolekcji, jakie odbywaj odbyli w 1962 roku w klasztorze kamedułów Krakowie. Po tych rekolekcjach o. Marcin wstąpił do nowicjatu i modlił się o powołanie dla o. Kłoczowskiego, które zrealizowało się rok później – w 1963 roku.
Następnie przypomniał okoliczności w których zrodził się w 1973 roku miesięcznik „W drodze”, u którego początków tkwiła współpraca m.in. z ojcami Jackiem Salijem i Konradem Hejmo. Pismo adresowane było do ludzi młodych, poszukujących przewodnictwa duchowego. Zaznaczył, że był to czas szalejącej cenzury. „Podziwiałem odwagę i roztropną inteligencję ojca Marcina w sporze z cenzurą” – wyznał kaznodzieja. Zaznaczył, że na kartach miesięcznika nie ukazał się żaden tekst, który nie przeszedłby uważnej lektury jego redaktora, który nanosił swoje uwagi, znaki zapytania. Szukał autorów zarówno wśród osób duchowych jak i świeckich, a jako polonista dbał o to, by pojawiały się na jego łamach teksty wybitnych autorów. Podkreślił też rolę o. Marcina jako dyrektora wydawnictwa „W drodze, który publikował dzieła klasyków duchowości dominikańskiej, tłumaczonych przez o. Wiesława Szymonę, a także wybitne dzieła literackie. O. Kłoczowski nawiązał do innych miejsc pracy zmarłego, a także ostatnich osiemnastu lat życia spędzanych w klasztorze krakowskim. Był cenionym duszpasterzem, rekolekcjonistą, kierownikiem duchowym i spowiednikiem. Doświadczył także słabości, związanych z chorobą, ale nieustannie troszczył się i modlił za Kościół. „Ojcze Marcinie, bracie nasz, żegnamy Cię dzisiaj, dziękując Bogu za to, że z nami byłeś i jaki byłeś, wpieraj nas w świętych obcowaniu” – powiedział na zakończenie swej homilii o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski.
Na zakończenie Eucharystii odczytano list przesłany przez teologa Domu Papieskiego o. Wojciecha Giertycha OP oraz mowę pożegnalną profesorów poznańskich. O. Giertych wspominał swoje czasy studenckie, wyjątkową atmosferę dominikańskiego klasztoru, w którym młodzi – m.in. dzięki o. Marcinowi – znajdowali duchowy i psychiczny dom. „Jego prowadzenie pomogło wielu odnaleźć życiową drogę” – napisał. Poznańscy profesorowie związani z duszpasterstwem dominikanów podkreślili, że w trudnych latach 7.0 i 80. klasztor poznańskich dominikanów był jasnym punktem na mapie, a dzięki o. Marcinowi doświadczyli, że Kościół może być pięknym miejscem dialogu. „W drodze” nas kształtowało i nadal kształtuje – napisali.
Mszy św. pogrzebowej w bazylice dominikanów pw. św. Trójce w Krakowie przewodniczył metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski. Razem z nim modlili się liczni ojcowie dominikanie z prowincjałem o. Pawłem Kozackim. W Eucharystii uczestniczyli również członkowie rodziny o. Babraja oraz przedstawiciele samorządu rodzinnego Inowrocławia. Obrzędom ostatniego pożegnania przewodniczył metropolita Astany, abp Tomasz Peta. Ciało zmarłego o. Marcina Babraja zostało złożone w grobowcu ojców dominikanów na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. O. Babraj zmarł 1 lutego o godz. 15.00 w krakowskim klasztorze dominikanów w wieku 87 lat.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |