Kraków żegna ks. Marka Hajdyłę – duchownego, dziennikarza, organizatora ŚDM
Krakowska parafia św. Jadwigi poinformowała o śmierci ks. Marka Hajdyły. Duchowny stał na czele Radia Plus, a w 2016 r. był dyrektorem programowym Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. „Był człowiekiem niezwykłej, wręcz niespożytej energii” — mówi ks. Kazimierz Sowa. Msza pogrzebowa odbędzie się w sobotę 20 lipca o godz. 12.00.
Ks. Marek Hajdyła był proboszczem parafii św. Jadwigi Królowej w Krakowie-Krowodrzy. W sobotę na stronie wspólnoty pojawił się komunikat o jego śmierci. „11 lipca 2024 roku został hospitalizowany w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie po 36 godzinach pobytu zmarł zaraz po północy 13 lipca na Oddziale Intensywnej Terapii i Anestezjologii” — czytamy we wpisie.
Pogrzeb duchownego odbędzie się w sobotę o godz. 12, w parafii świętego Floriana w Krakowie. „Wdzięczni za Jego posługę w naszej parafii, będziemy się gromadzić codziennie do dnia pogrzebu na nabożeństwie różańcowym o godz. 18.00 i mszy św. o godz. 18.30, prosząc Miłosiernego Boga o Jego zbawienie. Msza święta żałobna za Księdza Proboszcza zwana importą odbędzie się w naszej parafii w piątek o godz. 13.00” — podano na stronie parafii św. Jadwigi Królowej.
Ks. Marek Hajdyła urodził się 1 września 1963 r. Święcenia przyjął w 1988 r. w Katedrze na Wawelu. Od 1993 r. piastował stanowisko dyrektora Radia Mariackiego, a potem Radia Plus. Duchowny był także zaangażowany w organizację Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. W 2016 r. pełnił funkcję dyrektora programowego wydarzenia.
Wspomnienia i pożegnania
Duchownego pożegnali inni przedstawiciele Kościoła. „Marku, dziękuję… Ks. Marek Hajdyła, człowiek głębokiej wiary, wielkiej kultury osobistej, jeden z filarów zespołu organizującego ŚDM w Krakowie, odszedł…” — napisał na Facebooku bp Damian Muskus.
„Radio nas połączyło, dzięki niemu mogłem przejść z dziennikarstwa teoretycznego w praktykę. Był człowiekiem niezwykłej, wręcz niespożytej energii, fantastycznych pomysłów i zwykłego życiowego optymizmu. Bardzo zaangażowany i oddany każdej sprawie, którą dostał do zrealizowania. Tak było np. podczas Światowych Dni Młodzieży — to właśnie Marek wymyślił, żeby Franciszek pojechał na Błonia… zwykłym, miejskim tramwajem. Trudno mi uwierzyć, że odszedłeś. I zwyczajnie dziękuję za wszystko” — napisał w mediach społecznościowych ks. Kazimierz Sowa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |