Ks. Henryk Grządko o bp. Edwardzie Dajczaku: jego duszpasterskie plany były bardzo nowoczesne
Ks. Henryk Grządko diecezjalny duszpasterz trzeźwości diecezji zielonogórsko – gorzowskiej, na wieść o dymisji ordynariusza diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej, przypomniał, że duszpasterskie plany bpa Dajczaka – ówczesnego sufragana diecezji zielonogórsko – gorzowskiej były bardzo nowoczesne. Dzięki bp. Dajczakowi ks. Grządko od 25 lat pełni funkcję kapelana Centrum Charytatywnego im. Jana Pawła II w Gorzowie Wielkopolskim.
– Wtedy duszpasterzem diecezji był bp Adam Dyczkowski, który bardzo liczył się ze zdaniem bpa pomocniczego Dajczaka, którego planem było żeby świeckie Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Br. Krystyna było jednocześnie centrum duszpasterskim. I tak się stało, po wizycie Jana Pawła II w Gorzowie Wlkp. w 1997 r. przy stowarzyszeniu powołano Centrum Charytatywne im. papieża Polaka – powiedział ks.Henryk Grządko.
Do tej placówki z gorzowskiej katedry skierował go właśnie bp Dajczak. Tu diecezjalny duszpasterz trzeźwości zamieszkał 25 lat temu i razem z osobami świeckimi – jak twierdzi – stara się służyć najpierw Bogu a potem ludziom. – Tutaj wiele dobrych rzeczy się rozwinęło i wiele dobra tu czynimy, jeśli chodzi o ewangelizację. Celem bpa Dajczaka były dwa dzieła charytatywne w diecezji: kościelna Caritas a także organizacja świecka – powiedział w rozmowie z KAI ks. Grządko, podkreślając, że współpraca ze świeckimi dobrze działa. – Ja im pomagam, a gdzie trzeba zakasać rękawy to zakasuję ale głównie zajmuję się sprawami duszpasterstwa – podkreślił ks. Grządko, który zanim trafił do seminarium duchownego ukończył technikum budowlane.
Na pytanie czy te umiejętności przydają się w pracy duszpasterskiej odpowiedział: – Ksiądz musi być dobry w wielu rzeczach, w duszpasterstwie musi być dobrym, musi umieć wiele rzeczy, zakleić dziurę w murze ale także administrować parafią. Najważniejsze jest aby na pierwszym miejscu służyć Bogu a następnie ludziom i ja na tym się nigdy nie przejechałem – stwierdził z radością.
Dalej ks. Grządko wspominał duże zaangażowanie bpa Dajczaka, który odwiedzał Ośrodek Kolonijny, Sportowo-Wypoczynkowy w Długiem prowadzony przy Stowarzyszeniu Pomocy Bliźniemu im. Br. Krystyna. – Wtedy diecezję prowadził bp Dyczkowski ale głos bpa Dajczaka był dla niego bardzo ważny. Bp Dajczak proponował dużo charytatywnych rozwiązań, odwiedzał nas w tym ośrodku. A gdy wyjeżdżał już do diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej to ostatni jego przystanek był właśnie w tej naszej placówce, w której zatrudnionych jest wielu mężczyzn z problemami alkoholowymi, a którzy tutaj pracują i pragną skończyć z nałogiem.
Biskup cieszył się tym ośrodkiem i radował, że to wszystko ma sens. W tym centrum jest jego cząstka, są jego myśli i serce. Będziemy o tym pamiętać. Mam nadzieję, że biskup odpocznie i nadal będzie się włączał w różne dzieła – wyraził nadzieję ks. Henryk Grządko.
Gorzowskie Stowarzyszenie Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna działa ponad 30 lat. Założyli je ks. Władysław Pawlik, były proboszcz parafii Pierwszych Męczenników Polski, którą w 1997 r. nawiedził Jan Paweł II oraz Augustyn Wiernicki od początku kierujący stowarzyszeniem.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |