
fot. Caritas Polska/yt//screen
Ks. Paweł Gawron w czasie liturgii stacyjnej: Bóg chce, żebyśmy odkryli Go w najuboższych
– Bóg tak bardzo chce, żebyśmy odkryli Go w najuboższych, najbardziej potrzebujących. On tak bardzo mocno podkreśla, że nie jest Bogiem skrytym w zaświatach, ale że jest blisko każdego z nas – mówił podczas liturgii stacyjnej ks. Paweł Gawron – proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krakowie-Dąbiu.
Na początku homilii proboszcz parafii powiedział, że gromadzący się na liturgii stacyjnej w kościele pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika łączą się duchowo z bazyliką św. Piotra w Okowach. Łańcuchy, którymi był skuty św. Piotr, przekazano papieżowi Leonowi I i do dziś znajdują się one w tej rzymskiej świątyni.
>>> Kard. Grzegorz Ryś: jak można całować krzyż, jeśli mija się potrzebujących?
Ks. Paweł Gawron przywołał liturgię słowa, w której Bóg jasno i klarownie wskazywał, że relacja do bliźniego musi opierać się na miłości. W Ewangelii pojawił się obraz sądu ostatecznego. Obejmuje on wszystkich, nie tylko chrześcijan i będzie symbolicznym aktem separacji, aktem oddzielenia. – Jezus — Dobry Pasterz, ale także Jezus — Sędzia, oddzieli owce od kozłów, dobro od zła, miłość od grzechu. I co jest ciekawe, tym kryterium separacji nie będzie tylko wiara, ale będą nim również praktyczne czyny miłosierdzia i miłości – wskazał ks. Paweł Gawron. Zauważył, że Jezus utożsamia się z najmniejszymi – ludźmi potrzebującymi i cierpiącymi, którzy proszą o pomoc. – Najmniejszym jest także każdy z nas. Wszyscy potrzebujemy przecież akceptacji, miłosierdzia, współczucia, życzliwości, miłości – mówił proboszcz.
Chrystus w scenie sądu ostatecznego jest także Sędzią. Osoby będące po Jego prawej stronie, mają się zbliżyć do Ojca i stać się dziedzicami tego, co zostało im przygotowane. – Osoby po prawej stronie zostają wezwane do tego, by stać się współwłaścicielami Bożego Królestwa, przygotowanego dla nich od założenia świata. Bo tutaj odwieczne zamysły Boga znajdują swoje wypełnienie. Kiedy człowiek wypełniający wolę Boga stanie się domownikiem Bożego Królestwa – wskazał kapłan.
W dalszej części homilii ks. Gawron powrócił do ewangelicznej sceny, w której Jezus mówił o zaspokojeniu sześciu podstawowych potrzeb człowieka. – Motywem wyroku jest braterskie ustosunkowanie się do Chrystusa, który utożsamia się z człowiekiem ubogim i potrzebującym. Wrażliwość na potrzeby drugiego jawi się jako przyjęcie do swego życia Króla Chwały, któremu oddaje się cześć i szacunek w służbie dla bliźnich – zauważył.
>>> Post jako droga miłosierdzia. U krakowskich braci albertynów
Na pytanie sprawiedliwych Chrystus odpowiada: „Zaprawdę powiadam wam Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili”. – To jest odpowiedź na te dzisiejsze czasy. To jest odpowiedź na ten świat, który tak bardzo wydaje się stawać egoistyczny. Nasza postawa wobec bliźniego w codziennym życiu stanie się motywem osądzenia przez Boga – mówił proboszcz parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika. – Bóg tak bardzo chce, żebyśmy odkryli Go w najuboższych, najbardziej potrzebujących. On tak bardzo mocno podkreśla, że nie jest Bogiem skrytym w zaświatach, ale że jest blisko każdego z nas. Chce wejść w nasze życie, chce wejść w naszą rzeczywistość, ale nie w sposób jakiś sensacyjny, spektakularny, lecz przychodzi w pokorze, prostocie i cichości – dodał. Stwierdził, że aby przenieść to wskazanie na codzienność, pomocne mogą się okazać uczynki miłosierne co do ciała: głodnych nakarmić, spragnionych napoić, nagich przyodziać, podróżnych w dom przyjąć, więźniów pocieszyć, chorych odwiedzić, umarłych pogrzebać.
Na zakończenie przywołał słowa bł. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego, która usłyszała głos Jezusa: „Miłujcie bliźniego, a będziecie Mnie miłowali. Służcie bliźniemu, a będziecie Mi służyli”.
Kościół św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Krakowie-Dąbiu jest świątynią stacyjną na wzór rzymskiej bazyliki św. Piotra w Okowach. Po Mszy św. odbyła się adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy do godz. 21.00.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |