Fot. youtube

Ks. Piotr Studnicki: nie można ukarać nieżyjącego już sprawcy, ale trzeba pomóc osobom, które skrzywdził

Delegaci diecezji bielsko-żywieckiej, koszalińsko-kołobrzeskiej oraz pelplińskiej proszą o kontakt osoby, które zostały skrzywdzone przez ks. Eugeniusza Surgenta. Komunikaty w tej sprawie zostały odczytane w parafiach, w których niegdyś posługiwał duchowny na terenie tych trzech diecezji.

– Ogrom krzywdy wyrządzonej przez ks. Eugeniusza Surgenta szokuje i przeraża, ale tym bardziej w tym momencie powinniśmy myśleć o osobach skrzywdzonych. Sprawca już nie żyje, nie można przeprowadzić procesu karnego, ale pokrzywdzeni przez niego do dziś noszą w sobie bolesne skutki jego przestępstw. Należy im pomóc. Dlatego ważna jest inicjatywa diecezji, na terenie których duchowny przed laty pracował i odczytanie w parafiach, w których posługiwał ks. Surgent komunikatów skierowanych do skrzywdzonych – podkreśla ks. Piotr Studnicki, kierownik Biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.

>>> Ks. Studnicki: dziecko nigdy nie ponosi odpowiedzialności za doświadczoną przemoc

Ks. Piotr Studnicki
Ks. Piotr Studnicki, fot. Youtube

W niedzielę 27 listopada br., dzień po ukazaniu się medialnych doniesień o przestępstwach popełnionych przez ks. Eugeniusza Surgenta, w parafiach, gdzie w przeszłości pracował ten duchowny w diecezjach bielsko-żywieckiej, koszalińsko-kołobrzeskiej oraz pelplińskiej odczytano w ramach ogłoszeń parafialnych komunikat z prośbą o kontakt osób, które zostały przez niego skrzywdzone lub mają na ten temat wiedzę.

– To jasny sygnał o gotowości wysłuchania ich krzywdy i ich przyjęcia. W kontakcie z diecezjami jest Fundacja Świętego Józefa KEP, gotowa udzielić pomocy osobom, które się zgłoszą i będą potrzebować wsparcia – dodaje ks. Studnicki. – Mamy świadomość, że wychodzenie do pokrzywdzonych przed laty wymaga delikatności. Tym co możemy zrobić, to dać sygnał gotowości przyjęcia.

Osobami odpowiedzialnymi za przyjęcie skrzywdzonych są diecezjalni delegaci ds. ochrony dzieci i młodzieży. Duszpasterze oraz siostry towarzyszące osobom zranionym są gotowi do wsparcia duchowego.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze