Fot. PAP/Zofia Bichniewicz

Ks. Piotr Studnicki: pismem ws. utworzenia komisji badawczej Episkopat zajmie się w marcu

Konieczna jest dokładna analiza jakościowa zakończonych spraw karno-kanonicznych, optymalnie we współpracy z instytucjami państwowymi – wskazała w piśmie do Episkopatu Państwowa Komisja ds. Pedofilii.

„Pismo dotyczy sprawy leżącej w kompetencji całego episkopatu. W związku z tym, propozycja zostanie przedstawiona wszystkim biskupom zapewne w czasie najbliższego zebrania KEP, które odbędzie się w marcu” – powiedział PAP kierownik biura delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży ks. Piotr Studnicki.

>>> Francja: biskupi chcą odzyskać zaufanie wiernych

„Niezależne, wewnątrzkościelne gremium”

W komunikacie przekazanym w poniedziałek PAP, Państwowa Komisja ds. pedofilii poinformowała, że ponowiła swój apel do Episkopatu o utworzenie komisji badawczej. Pismo wysłane 25 listopada zostało skierowane do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego oraz abp. Wojciecha Polaka – prymasa Polski i delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży.

„Aktualnie kluczowe jest stworzenie niezależnego, wewnątrzkościelnego gremium, które dokona analizy sposobu reagowania w przeszłości przez instytucje kościelne na zgłaszane przypadki wykorzystania seksualnego dzieci” – podkreślono w piśmie.

Zaznaczono, że „konieczne jest podjęcie dokładnej analizy jakościowej zakończonych spraw karno-kanonicznych – optymalnie we współpracy z instytucjami państwowymi”.

„Konferencja Episkopatu Polski, podobnie jak jej odpowiedniki we Francji czy Portugalii, ma pełne prawo oraz wszelkie możliwości powołania niezależnej komisji, która zbadałaby nie tylko skalę zjawiska, ale także sposób reagowania przełożonych kościelnych oraz poszczególnych diecezji na przypadki wykorzystania seksualnego dzieci przez niektórych duchownych” – wskazano w piśmie.

Oceniono, że „poznanie konkretnych spraw, ich specyfiki, sytuacji osoby skrzywdzonej, sposobu zachowania sprawcy oraz reakcji przełożonych, pomogą w wypracowaniu skutecznych procedur, których wdrożenie zmniejszy ryzyko pojawienia się błędów w przyszłości”.

„Badanie spraw zakończonych jest także działaniem ważnym dla osób skrzywdzonych, ma na celu wyjaśnienie niejednokrotnie zgłaszanych przez nich nieprawidłowości” – wyjaśniono.

Brak zaufania

W ocenie komisji „optymalne byłoby włączenie w prace również przedstawicieli państwowej komisji, mającej doświadczenie w prowadzeniu analiz akt spraw dotyczących wykorzystania seksualnego dzieci”.

„Doświadczenia zagraniczne, a także efekty prac polskiej tzw. komisji dominikańskiej, w sposób jednoznaczny wskazują, że analiza zakończonych spraw dotyczących wykorzystania seksualnego dzieci przez niektóre osoby duchowne pozwoli na merytoryczną dyskusję o rzeczywistej skali zjawiska” – czytamy w dokumencie.

Ks. Studnicki przypomniał, że „już kilka lat temu polscy biskupi poprosili o badania ilościowe na temat wykorzystania seksualnego osób małoletnich w Kościele” i jak zaznaczył – „takie są systematycznie prowadzone przez Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego”. „Obecnie przygotowywany jest raport zbiorczy dotyczący dotychczasowych trzech kwerend. Na początku przyszłego roku będzie przeprowadzona także kolejna kwerenda obejmująca zgłoszenia dokonane w 2022 roku. Takie coroczne badania należą już do standardu, który udało się w Kościele wypracować” – powiedział ks. Studnicki. Zaznaczył, że „badania ilościowe pokazują potrzebę prowadzenia badań jakościowych”.

Ks. Studnicki zapowiedział, że „propozycja ewentualnego udziału Państwowej Komisji ds. Pedofili w prowadzeniu wspólnych badań ilościowych lub jakościowych zostanie przekazana biskupom w czasie najbliższego Zebrania Plenarnego KEP w marcu i będzie zapewne przedmiotem ich rozmowy”.

Przyznał, że „w wyniku dotychczasowych kontaktów z Państwową Komisją ds. Pedofili nie udało się niestety zbudować relacji zaufania, która jest konieczna przy takiej współpracy”. „Z treści wspomnianego pisma widać zmianę języka i tonu wypowiedzi, więc być może jest to sygnał jakiegoś przełomu na drodze współpracy” – ocenił duchowny. Zastrzegł, że decyzja w tym zakresie należy do Episkopatu.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze