fot. EPA / OLIVIER HOSLET

Ks. prof. Skrzypczak: Jan Paweł II bronił życia na każdym etapie

Jan Paweł II mówiąc o cywilizacji życia miał na myśli obronę życia na każdym etapie: od ochrony życia dzieci nienarodzonych, poprzez ochronę życia człowieka chorego i słabego, aż po stawanie w obronie ofiar konfliktów zbrojnych – powiedział ks. prof. Robert Skrzypczak z Akademii Katolickiej w Warszawie.

W tym roku Dzień Papieski obchodzony będzie pod hasłem „Św. Jan Paweł II Cywilizacja życia”. Słowa te nawiązują do encykliki św. Jana Pawła II – „Evangelium vitae” (Ewangelia życia) o wartości i nienaruszalności ludzkiego życia.

Ks. prof. Skrzypczak zaznaczył, że już święty papież Paweł VI nauczał o „kulturze miłości” i „kulturze nienawiści”, a papież Jan Paweł II poszerzył to pojęcie mówiąc o „cywilizacji życia” i „cywilizacji śmierci”. „Mówiąc o cywilizacji życia miał na myśli cywilizację miłości” – wyjaśnił.

Jak podkreślił, Jan Paweł II miał w sobie „ogromny szacunek do ludzkiego życia i powołania człowieka do ojcostwa i macierzyństwa”. „W swoim nauczaniu chciał przedstawić pełną prawdę o człowieku, od pierwszych chwil jego życia, aż do naturalnej śmierci” – mówił.

>>> Wkrótce XXIII Dzień Papieski pod hasłem „Św. Jan Paweł II. Cywilizacja życia”

Dodał, że obronie życia dzieci nienarodzonych Jan Paweł II poświęcił wiele dokumentów. „Najważniejszym z nich była encyklika +Evangelium vitae+, a także List do Rodzin. Określeniem +cywilizacja życia+ Jan Paweł II często posługiwał się w przemówieniach oraz podczas spotkań z przedstawicielami nauki, medycyny czy z politykami. Dlatego też nigdy nie posługiwał się pojęciem +embrion+. Zawsze mówił o +człowieku w fazie embrionalnej+” – zaznaczył.

fot. pixabay

Ks. prof. Skrzypczak wyjaśnił, że w nauczaniu Jana Pawła II „cywilizacja życia to cywilizacja wrażliwa na Autora życia, czyli na Boga”. „Według papieża życie jest godne szacunku i zasługuje na ochronę, bo jest darem Boga. My sobie sami życia nie dajemy, nie mamy więc żadnych kompetencji do tego, by tym życiem dysponować i je odbierać” – zastrzegł.

Dodał, że w nauczaniu papieża „źródłem triumfu życia nad złem i śmiercią jest Zmartwychwstały Chrystus, który ze śmierci wyłonił się do nowego życia i tym życiem od razu zaczął dzielić się ze swoimi uczniami, czyli z Kościołem”.

„Stąd właśnie brała się determinacja Karola Wojtyły do tego, by bronić godności przekazywania życia, jeszcze zanim został papieżem. Dlatego nauczał, że należy pomagać ludziom, by w momentach trudnych, dramatycznych, podejmowali etyczne decyzje. Jednocześnie, jeszcze jako biskup krakowski, podejmował wiele inicjatyw duszpasterskich których celem było przyjście z pomocą kobietom, mężczyznom i młodzieży, by to życie bezbronne szanowali” – ocenił.

Przypomniał, że papież Paweł VI zaprosił kard. Karola Wojtyłę do grona ekspertów, którzy doradzali mu podczas pisania encykliki „Humanae vitea”, o godności przekazywania życia, w której jako niemoralna odrzucona została możliwość stosowania przez katolików środków antykoncepcyjnych.

„Kiedy Jan Paweł II mówił o cywilizacji życia, miał na myśli nie tylko obronę dzieci nienarodzonych, ale o obronę życia na każdym jego etapie. Także o obronie życia człowieka chorego, słabego, upośledzonego, którego życie postrzegane jest jako coś bezwartościowego, co należy usunąć za pomocą eutanazji lub wspomaganego samobójstwa” – stwierdził.

>>> CBOS zapytał Polaków, czy Jan Paweł II jest dla nich autorytetem moralnym. Odpowiedź jest jednoznaczna

Jak podkreślił duchowny, Jan Paweł II ujmował się także za niewinnymi ofiarami konfliktów zbrojnych. „Papież wskazywał, że aby na świecie panował pokój nie wystarczy zniwelować różnice w stanie posiadania. Mówił też, że gwarancją pokoju nie jest uzbrojenie się po zęby. Ale mówił, że pokój swoimi korzeniami sięga do ludzkiego serca” – wyjaśnił.

Jemen EPA/YAHYA ARHAB

Zaznaczył, że Jan Paweł II niesprawiedliwość społeczną, wyzysk, prostytucję, handel ludźmi, organami czy narkotykami nazywał „grzechami strukturalnymi”. „Powołując się na własne doświadczenie zetknięcia się z dyktaturami nazistowską i sowiecką, przestrzegał przed rozwiązywaniem konfliktów politycznych czy gospodarczych za pomocą wojen. Protestował przeciwko wojnie na Bałkanach i przeciwko ludobójstwu w Burundi i Rwandzie, a także nawoływał do zachowania pokoju na Bliskim Wschodzie, w Iraku i Kuwejcie” – przypomniał ks. prof. Skrzypczak.

Zaznaczył, że papież cywilizacji życia przeciwstawiał cywilizację śmierci, czyli cywilizację, z której został wypędzony Bóg. „Według papieża człowiek sam, o własnych siłach, mimo najlepszych chęci, nie jest w stanie wybudować na ziemi sprawiedliwego świata. Problem tkwi w ludzkim sercu. Bo to właśnie z ludzkiego serca wychodzą: pycha, nienawiść, zazdrość, niepohamowanie, szyderstwo, głupota, zachłanność i egoizm – najbardziej realne przyczyny wojen i terroru” – mówił.

Dodał, że człowiek dotknięty jest „wewnętrzną skazą”, która sprawia, iż czyni zło, mimo że tego nie chce. „Człowiek o własnych siłach, nie jest w stanie wybronić się przed egoizmem prowadzącym do niszczenia innych i autodestrukcji. Tylko Chrystus jest w stanie człowieka wybronić przed nim samym” – stwierdził.

Jak zastrzegł ks. prof. Skrzypczak, człowiek pragnie być wolnym, ale nie jest w stanie udźwignąć wolności. „Jan Paweł II rozumiał, że walcząc o wolność człowiek może zacząć walczyć o prawo do popełniania zła i unikania tego konsekwencji. Dlatego budowanie cywilizacji życia wymaga właściwego rozumienia ludzkiej wolności, która zawsze jest związana z wolnością do kochania i z pragnieniem dobra dla drugiego człowieka” – powiedział.

Ks. prof. Skrzypczak wyjaśnił, że „człowiek postnowoczesny nie kieruje się już kategoriami prawdy czy racjonalności, ale podąża za emocjami” i staje się „niewolnikiem bożka, który na imię ma: ja chcę”.

„To bardzo infantylne pojęcie wolności, w którym wolność miesza się z samowolą. Jan Paweł II powtarzał, że strażnikiem życia jest wolność ściśle połączona z prawdą, że wolność jest prawem człowieka do poznania prawdy o sobie samym i życia w sposób prawdziwy” – ocenił.

Duchowny zaznaczył, że papież Benedykt XVI pogłębił tę intuicję Jana Pawła II kiedy mówił o „dyktaturze relatywizmu”.

„Benedykt XVI wskazywał, że w stronę pustki, unicestwienia i śmierci pcha nas świadoma lub nieświadoma rezygnacja z pojęcia prawdy. Jeśli nie ma prawdy, wszystko jest dowolnością. Dopuszczamy do siebie prawo do manipulowania, do wymyślania siebie, do zakłamywania siebie i innych. Benedykt XVI widział, że cywilizacja śmierci rozrasta się w świecie, rośnie wprost proporcjonalnie do zanikania wiary w Boga” – stwierdził.

Zdaniem ks. Skrzypczaka, „im mniej ludzi, którzy poddają się weryfikacji Słowa Bożego, modlitwy i sakramentów, im mniej ludzi gotowych uderzyć się w pierś i żałować za grzechy, tym bardziej rośnie w siłę cywilizacja oparta o egoizm i hedonizm, czyli cywilizacja śmierci”.

„Rośnie liczba ludzi, którzy nie są zdolni do ofiar, nie potrafią kochać, liczba ludzi skupionych na sobie, nadwrażliwych i zachłannych. To nie prowadzi do życia” – ocenił.

Dzień Papieski organizowany jest od 2001 r. w niedzielę poprzedzającą rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża 16 października 1978 r. Organizatorem jest Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia, która została powołana w 2000 r., jako pokłosie pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1999 r. Jej działalność ma upamiętniać pontyfikat Jana Pawła II dzięki promowaniu nauczania papieża Polaka i wspierać przedsięwzięcia społeczne, głównie w edukacji i kulturze.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze