Fot. Sanktuarium Bożego Miłosierdzia/YouTube

Ks. Racine: adoracja chroni przed bałwochwalstwem

Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Budapeszcie to nie tylko spotkanie katolików z całego świata. To wydarzanie ma pomóc nam wszystkim w głębszym poznaniu prawdy o Jezusie w eucharystii, bo Bóg ma być adorowany w duchu i prawdzie – przypomina ks. Florian Racine, założyciel Wspólnoty Misjonarzy Przenajświętszej Eucharystii. Komentując w rozmowie z Radiem Watykańskim rozpoczynjący się w niedzielę Kongres, podkreśla on, że bardzo ważne jest przyjąć Eucharystię we wszystkich jej wymiarach.

Francuski kapłan zaznacza, że spotkanie w Budapeszcie jest też okazją do podzielenia się różnymi formami duchowości eucharystycznej, którą Duch Św. wzbudza w Kościołach lokalnych. Jest ich bardzo wiele. Są to zarówno liturgie, jak i czuwania eucharystyczne czy procesje. Szczególnie ważne w naszych czasach jest natomiast odkrycie adoracji Najświętszego Sakramentu. Praktyka ta nawiązuje do tego, co stało się po Ostatniej Wieczerzy, kiedy Jezus wyszedł ze swymi uczniami do Ogrodu Oliwnego, prosząc ich, by wraz z Nim się modlili i czuwali – mówi ks. Racine.

>>> 12 polskich biskupów będzie uczestniczyć w Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym

„Nasz świat zatracił wrażliwość na Boga i dlatego skłonni jesteśmy adorować nie Boga, lecz różnego rodzaju bożki, co wcześniej czy później rodzi wielkie rozczarowanie. Bo bożki, mówiąc językiem biblijnym, to tylko przemijające tchnienie. Tymczasem w głębi naszego serca wszyscy szukamy Boga, szukamy sensu naszej egzystencji. Wiemy, że ten sens ukazuje się w intymnym spotkaniu z Bogiem. Benedykt XVI mawiał, że adoracja Najświętszego Sakramentu to najbardziej skuteczny środek zaradczy na bałwochwalstwo. Tak było w przeszłości, tak jest i dzisiaj. Papież senior mówił, że kiedy kłaniamy się przed Chrystusem obecnym w eucharystii, to dajemy tym samym wyraz naszej wolności. Kto to robi, nie będzie mógł kłaniać się ideologiom, błędom ludzi, społeczeństwa. Wręcz przeciwnie. Chrześcijanie odnajdują swoje miejsce u stóp Pana, który nas uzdrawia, podnosi, pociesza, by zaraz potem zachęcić nas do rozpoznania Go bliźnim“ – powiedział papieskiej rozgłośni francuski kapłan.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze