Ks. Studenski na Tydzień Wychowania: kard. Wyszyński nie miał nic z wyuczonej bezradności
„Prymas kard. Wyszyński nie miał nic z wyuczonej bezradności” – zauważa konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. dr Marek Studenski, autor specjalnych materiałów duszpasterskich na trwający od 12 września br. XI Tydzień Wychowania. W ramach inicjatywy duchowny prezentuje codziennie specjalne filmowe „mini pogadanki pedagogiczne” o beatyfikowanym prymasie tysiąclecia.
Tematem najnowszego klipu jest niebezpieczeństwo nabycia wyuczonej bezradności, które może się rozwijać w życiu dziecka pozbawionego dzieciństwa albo z powodu nadopiekuńczości rodziców.
„Pamiętajmy o tym, że brak dania dziecku poczucia bezpieczeństwa, ale także nadopiekuńczość, prowadzą do wykształcenia tzw. wyuczonej bezradności, która może stanowić ciężar przez całe życie człowieka” – zauważa, tłumacząc jednocześnie, że psychologiczna koncepcja wyuczonej bezradności uczy, że człowiek, „który w dzieciństwie był wychowywany w atmosferze totalnego braku miłości, braku bezpieczeństwa, który nie miał gdzie skryć się przed tym złem, może się wyuczyć bezradności”.
>>> Wychowanie do życia w necie
„Potem, przeżywając problemy w życiu, będzie je rozważał w sercu, będzie się ich bał, będzie się nakręcał, a nie będzie potrafił uciec, nie będzie potrafił znaleźć optymalnego rozwiązania trudnej sytuacji” – precyzuje i wskazuje na życie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego, który potraktował sytuację internowania jako wyzwanie.
„Zaczął działać. Plan dnia, gdzie przewidziany jest każdy punkt: piąta rano wstanie, potem modlitwa, rozmyślanie, śniadanie, praca, lektura w języku niemieckim, dalej odpoczynek, spacer, powrót do pracy, Eucharystia, brewiarz, aż do dwudziestej drugiej. Tak spędzał każdy dzień. I dlatego to, co miało go zniszczyć i odseparować od Kościoła w Polsce, stało się ratunkiem dla Kościoła. Pan Bóg poprzez Prymasa potrafił zaprząc swoich przeciwników do swoich celów” – stwierdza główny autor materiałów na Tydzień Wychowania.
„Zobaczmy, to, co kogoś mogło zniszczyć, załamać dla prymasa było wyzwaniem. Nie miał nic z tej wyuczonej bezradności” – dodaje.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |