Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Ks. Studenski na XIV Tydzień Wychowania: to najgorszy czas, by odgradzać szkołę od rodziny i Kościoła

„Obecna sytuacja to najgorszy czas na to, by się dzielić, odgradzać szkołę od rodziny i Kościoła i w ten sposób pozbawiać się skutecznych metod i środków pomocy dzieciom i młodzieży” – zauważa konsultor Komisji Wychowania Katolickiego KEP ks. dr Marek Studenski, autor specjalnych materiałów duszpasterskich na rozpoczynający się 8 września br. XIV Tydzień Wychowania.

Hasłem jego tegorocznej edycji są słowa: „Wychowujmy razem”. Są one zachętą do tego, by rodzina, Kościół i szkoła współdziałały w procesie wychowania. W konferencji dla rodziców, nauczycieli, katechetów i duszpasterzy ks. Studenski omawia rolę rodziny, Kościoła i szkoły w procesie wychowania oraz zagrożeń wynikających z braku współpracy między tymi instytucjami. Duchowny przypomina, że w systemach totalitarnych próbowano narzucić rodzinom obcą wizję wychowawczą, często eliminując wpływ rodziny i Kościoła na edukację.

„Największe problemy związane z procesem wychowania miały miejsce wtedy, gdy próbowano sztucznie narzucać rodzinom obcą wizję wychowawczą” – zwraca uwagę.

Opisuje, jak wyglądał proces kształtowania „naukowego światopoglądu” w komunistycznym systemie edukacji, który manipulował młodzieżą, aby narzucić im określoną ideologię. Metoda ta obejmowała rozwijanie tolerancji, krytycznego podejścia do własnych przekonań oraz otwarcia na nowe idee, jednak w rzeczywistości miała na celu wprowadzenie dzieci w sposób kontrolowany na ścieżkę ideologicznego podporządkowania.

fot. EPA/ANDREJ CUKIC

Wikariusz generalny diecezji bielsko-żywieckiej podkreśla znaczenie wartości chrześcijańskich w procesie wychowania oraz współpracy między rodziną, Kościołem i szkołą. Przytacza historię Zofii Posmysz, byłej więźniarki niemieckiego obozu Auschwitz, która dzięki silnej wierze, ukształtowanej w domu rodzinnym, przetrwała trudne doświadczenia obozowe. Zauważa, że po wojnie Posmysz zwracała uwagę na to, jak ważne jest, by dzieci były wychowywane w duchu wiary i wartości chrześcijańskich, aby mogły znaleźć siłę w trudnych momentach życia.

„Nie jesteśmy w stanie ustrzec dzieci i młodzieży przed tym, co czeka ich w przyszłości. Nie wiemy, jakie cierpienia przyjdzie im przeżywać. Doświadczenie uczy, że w życie każdego człowieka wpisany będzie jakiś krzyż. Możemy jednak przygotować ich serca na to, co przyniesie z sobą życie. Historia życia pani Zofii Posmysz mówi o tym, że nieobojętne jest to, jakimi wartościami żyje dom rodzinny. Wartości te w sytuacjach granicznych mogą uratować życie” – dodaje ks. Studenski.

Kapłan krytykuje również współczesne podejście do wychowania, które, według niego, zbyt często opiera się na materializmie i racjonalizmie i ostatecznie prowadzi do osłabienia wewnętrznej siły dzieci i młodzieży w obliczu przyszłych wyzwań życiowych.

Duchowny apeluje o współpracę rodziny, Kościoła i szkoły w procesie wychowania. Zdaniem ks. Studenskiego, taka kooperacja może skutecznie przygotować młodych ludzi do dorosłego życia, wyposażając ich w niezbędne wartości i siłę duchową.

„Kościół dysponuje środkami, które w owocny sposób wzbogacają wachlarz metod i środków wychowawczych. Rezygnacja z nich, zwłaszcza w przypadku osób wierzących, byłaby wielkim błędem i zaniedbaniem” – powtarza.

fot. PAP/Grzegorz Jakubowski

„Kościół na przestrzeni wieków wychował tysiące świętych. Dysponuje wielkim potencjałem wychowawczym. Potencjał ten tkwi zarówno w starych systemach pedagogicznych, na przykład salezjańskim, pijarskim, w wielu wypracowanych programach wychowawczych zgromadzeń żeńskich – jak i w nowych, owocnych inicjatywach, takich jak chociażby wspólnoty Cenacolo, których skuteczność terapeutyczna w walce z uzależnieniami sięga 80%” – stwierdza.

Zauważa, że współczesność niesie z sobą wiele zagrożeń. Wskazuje na dużą ilość depresji, niewytłumaczalne objawy wypalenia zawodowego pojawiające się na wczesnym etapie życia, wzmagające się zagrożenia suicydalne, rosnącą liczbę uzależnień, wzrost zachowań agresywnych.

„Rodzice i wychowawcy stają przed problemami, które często przekraczają ich możliwości. Obecna sytuacja to najgorszy czas na to, by się dzielić, odgradzać szkołę od rodziny i Kościoła i w ten sposób pozbawiać się skutecznych metod i środków pomocy dzieciom i młodzieży. Wyzwania naszych czasów w sposób jasny i namacalnie widoczny zobowiązują nas do tego, byśmy połączyli nasze wysiłki w dziele wychowania, jeśli chcemy coś jeszcze uratować” – apeluje.

Materiały opracował zespół katechetów i duszpasterzy pod kierunkiem konsultora Komisji Wychowania Katolickiego KEP.

Tydzień Wychowania jest obchodzony w Kościele katolickim w Polsce od września 2011 r. „To wyraz troski o dobro młodzieży i dzieci oraz forma zwrócenia uwagi na pilną potrzebę wychowania jako pomocy w szukaniu prawdy, która powinna być fundamentem wychowania” – czytamy na stronie internetowej Tygodnia.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze