Fot. Vatican News / ks. Marek Weresa
Ks. Tomasz Jarosz przy grobie św. Jana Pawła II: przebaczanie owocem przyjęcia przebaczenia
O konieczności przebaczania, ale zarazem przyjmowania przebaczenia mówił w czwartek ks. Tomasz Jarosz, administrator Kościoła i Hospicjum św. Stanisława BM w Rzymie. Wygłosił homilię i przewodniczył Mszy św. sprawowanej w Bazylice św. Piotra, w liturgiczne wspomnienie św. ojca Maksymiliana Marii Kolbego.
Nawiązując do Ewangelii dnia, mówiącej o konieczności przebaczania, ks. Tomasz Jarosz podkreślił, że jest w niej zawarta nie tylko kwestia otrzymywania przebaczenie, ale też tego czy człowiek potrafi przyjąć przebaczenie. Ewangeliczny niemiłosierny sługa, „któremu zostało przebaczone, ewidentnie tego przebaczenia nie przyjął, ponieważ nie umiał okazać go również innemu współsłudze”.
>>> „Cela Miłości”. Modlitewna inicjatywa inspirowana duchowością św. Maksymiliana Kolbego
„Za każdym razem, kiedy dopuszczamy się grzechu, odwracamy się od słowa, które Pan Bóg do nas kieruje, nie chcemy iść drogami, które On nam proponuje, wtedy także traci na wartości nasza relacja do Boga – mówił ks. Jarosz. – I ten moment bardzo ważny, którym właśnie jest przebaczenie, to jest sygnał ze strony Pana Boga do mnie, do człowieka, że daje ci możliwość by na nowo nawiązać relację” z Bogiem.

W kontekście dzisiejszej Ewangelii ks. Tomasz Jarosz zachęcił, aby postawić sobie kilka pytań odnośnie osobistej relacji z Panem Bogiem. „Czy rzeczywiście na Bogu mi zależy? Czy to, co otrzymuję od Boga potrafię przyjąć, czy obecność Boga w moim życiu zmienia mnie, zmienia także mój stosunek do innych ludzi?”. Podkreślił, że przebaczenie wypływa z serca człowieka, „który sam wcześniej został doświadczony przebaczeniem ze strony Pana Boga”.
Kaznodzieja podkreślił, że podczas audiencji generalnej w środę 13 sierpnia Papież Leon XIV przypomniał o przypadającym 14 sierpnia wspomnieniu św. Maksymiliana Marii Kolbego. „Zachęcał nas wszystkich, żebyśmy pochylili się nad heroiczną postawą ojca Maksymiliana, a także to pochylenie się nad Jego postawą, żeby zachęcało nas do gorliwej modlitwy o pokój na świecie” – zaznaczył administrator Kościoła i Hospicjum św. Stanisława BM w Rzymie.
Na zakończenie ks. Jarosz przypomniał fragment homilii, którą wygłosił św. Jan Paweł II podczas kanonizacji św. Maksymiliana Marii Kolbego, wskazując w niej, jakie było przesłanie i sens śmierci męczennika: „Ojciec Maksymilian, więzień obozowy, upomniał się w obozie śmierci o prawo do życia niewinnego człowieka – jednego z milionów (…). Ojciec Kolbe upomniał się o prawo do życia dla Franciszka Gajowniczka, wyrażając gotowość pójścia na śmierć w jego zastępstwie, ponieważ tamten był ojcem rodziny i jego życie potrzebne było najbliższym. Ojciec Maksymilian Maria Kolbe potwierdził w ten sposób prawo Stwórcy do życia niewinnego człowieka, dał świadectwo Chrystusowi i miłości”.
Jak w każdy czwartek, Msza św. przy grobie św. Jana Pawła II zgromadziła wielu uczestników, mieszkańców Rzymu, ale też licznych pielgrzymów, którzy w czasie wakacji odwiedzają Rzym. Mszę św. koncelebrowało ok. 20 kapłanów.
Artur Hanula
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
| Zobacz także |
| Wasze komentarze |
„Buty zdarli, ducha odnowili” – prawie 18 tysięcy pielgrzymów dotarło wczoraj na Jasną Górę
Papież o „miękkiej dyplomacji” w sprawie Ukrainy i Gazy
Peru: papieska mitra dla kościoła w Chiclayo





Wiadomości
Wideo
Modlitwy
Sklep
Kalendarz liturgiczny