Ks. Zollner: papież nawołuje, by zrezygnować z wizji Kościoła bez skazy
Papież Franciszek nawołuje, byśmy porzucili poczucie bezpieczeństwa, żebyśmy zrezygnowali z wizji Kościoła bez skazy – przypomniał ks. prof. Hans Zollner SJ, członek Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich w czasie międzynarodowej konferencji o ochronie małoletnich w Kościołach Europy Środkowo-Wschodniej, która trwa teraz w Warszawie.
Ks. Zollner, pytany podczas poniedziałkowego briefingu o reformę w Kościele, która będzie chroniła małoletnich przed seksualnymi nadużyciami, przywołał słowa papieża Franciszka, który powiedział, że w nim samym dokonała się swego rodzaju „reforma”. Było to związane z wydarzeniami, jakie miały miejsce w styczniu 2018 r. w czasie podróży apostolskiej do Chile. Papież został tam skonfrontowany z przypadkami wykorzystania seksualnego w tym kraju. Ojciec Święty odpowiedział na to w sposób konkretny, przez wysłanie do Chile abp. Charlesa Scicluny, a następnie sam spotkał się ze wspólnotą ofiar wykorzystania seksualnego. Powiedział wtedy, że popełnił błąd, niedostatecznie wsłuchując się w głosy osób i społeczności zranionych. I przyznał, że nie były podejmowane odpowiednie kroki, które mogłyby wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom.
Błąd papieża, który zaczął reformę
To wydarzenie doprowadziło do zwołania konferencji zorganizowanej przez papieża we współpracy ze światowymi episkopatami. Kwestie natury prawnej zostały odzwierciedlone w motu proprio Franciszka Vos estis lux mundi (2019), w którym po raz pierwszy wskazuje się na osobę biskupa, który ponosi odpowiedzialność za to, co dzieje się w jego diecezji, zwłaszcza w odniesieniu do przypadków nadużyć seksualnych. Jeśli chodzi o kroki, które powinny być przedsięwzięte – kontynuował ks. prof. Zollner – papież wskazuje na trzy sprawy. Po pierwsze, należy słuchać, ale nie tylko uszami, a przede wszystkim otwartym sercem. Jest to niesłychanie istotne, aby słuchali ludzie Kościoła, ojcowie Kościoła, którzy powinni nieść Dobrą Nowinę, a często ich udziałem były zranienia. Druga rzecz to potrzeba zmian o charakterze strukturalnym, które będą dotyczyły całej społeczności Kościoła, a nie tylko poszczególnych osób. My, jako Kościół, wszyscy płyniemy na tej samej łodzi – przypomina papież Franciszek. Trzeci czynnik to prawodawstwo, które jest wdrażane w różnym tempie w poszczególnych krajach, a które kładzie nacisk przede wszystkim na osobę biskupa: biskup odpowiada jeszcze przed kimś, jest ktoś nad nim.
>>> Ks. Studnicki: propozycja Państwowej Komisji zostanie przedstawiona Stolicy Apostolskiej
Ks. prof. Hans Zollner przypomniał także symboliczne obrazy Kościoła, które wiążą się z pontyfikatem Franciszka: obraz Dobrego Pasterza czy kochającej Matki. Dodał, że motu proprio, które zostało opublikowane w 2016 r., jest zatytułowane: „Jak kochająca matka”. Myśląc o Kościele papież odwołuje się też do symboliki szpitala polowego. Za pomocą tego obrazowania Franciszek nawołuje, byśmy porzucili poczucie bezpieczeństwa, zrezygnowali z wizji Kościoła bez skazy i zapomnieli o sobie samych, bo tak naprawdę nie my jesteśmy istotni. Jesteśmy istotni o tyle, o ile jesteśmy w stanie nieść posłannictwo Jezusa Chrystusa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |