„Proboszcz Majdanka” będzie upamiętniony w Lublinie

Zdjęcie: „Proboszcz Majdanka” będzie upamiętniony w Lublinie

Ksiądz, który zginął w obozie na Majdanku: nie chciał, by go ratowano, nie chciał zostawić więźniów

Postać ks. Emiliana Kowcza łączy naród ukraiński, polski i inne narody – powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w piątek w Lublinie. Powstaje tu pomnik tego grekokatolickiego księdza, który zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym na Majdanku.

Poroszenko uczestniczył w uroczystości poświęcenia miejsca wybranego do wystawienia pomnika księdza Kowcza, podpisania i złożenia w fundamencie aktu erekcyjnego pod jego budowę. Pomnik ma stanąć w tym roku w pobliżu wejścia na teren byłego obozu na Majdanku. Duchowny za swą postawę w obozie nazywany był „proboszczem Majdanka”.

Chrześcijańskie wartości, które łączą Polaków i Ukraińców 

Prezydent Ukrainy podkreślił, że budowa tego pomnika to „unikalny gest, który świadczy o bliskości, wzajemnym szacunku, wysokich moralnych i chrześcijańskich wartościach, które na wieki łączą narody ukraiński i polski oraz inne narody”. „Jego oddanie, wyrzeczenia to przykład miłości do bliźniego, tej miłości, której uczy nas pan Bóg” – powiedział. Poroszenko zacytował list ks. Emiliana Kowcza, napisany z Majdanka do biskupa Andrzeja Szeptyckiego, w którym Kowcz prosił, aby zaniechać starań o wydostanie go z obozu. Pisał, że jest potrzebny więźniom. „Jesteśmy tu wszyscy równi, Ukraińcy, Łotysze, Estończycy i ze wszystkich obecnych jestem jedynym duchownym. Nie mogę sobie wyobrazić, co by się tu działo beze mnie. Tu ja widzę Boga, który jest jeden dla nas wszystkich, niezależnie od odmienności religijnych, które nas dzielą” – cytował Poroszenko list ks. Kowcza.

„Kowcz prosił, aby zaniechać starań o wydostanie go z obozu. Pisał, że jest potrzebny więźniom”

 

Niosąc posługę ludziom w potrzebie, ksiądz Kowcz „rzucał wyzwanie przestępczym ideologiom XX wieku, komunizmowi sowieckiemu i niemieckiemu nazizmowi”. „Dziś, kiedy Europa jest zjednoczona, kiedy Ukraina pragnie powrócić do europejskiej rodziny narodów, kiedy Ukraina płaci być może najwyższą cenę ze wszystkich tych narodów Europy, walcząc o to, żeby uzyskać to prawo, spójrzcie, jak potrzebne i żywe są te słowa Emiliana Kowcza” – dodał prezydent Ukrainy. Nawiązał do swojego spotkania (w tym samym dniu) z prezydentem Polski Andrzejem Dudą i prezydent Litwy Dalią Grybauskaite w Lublinie. „Świętowaliśmy jedność polsko-ukraińsko-litewskiej brygady. Gdyby słyszał to Emilian Kowcz, cieszyłby się z jedności Europy i jedności trzech naszych narodów. Dlatego wzywam: troszczmy się o naszą przyszłość, naszą jedność, o te wartości europejskie, które łączą nasze narody” – wezwał Poroszenko.

fot. Wojciech Pacewicz, PAP

Przewodniczący rady miasta Lublin Jarosław Pakuła przypomniał, że rada w ubiegłym roku jednomyślnie podjęła uchwałę o budowie pomnika ks. Emiliana Kowcza. „Nasza wspólna, czasem trudna polsko-ukraińska historia pokazuje postaci, które całym swoim życiem okazywały nam, naszym narodom, drogę ku braterstwu i solidarności. Taką postacią był błogosławiony ks. Emilian Kowcz” – powiedział Pakuła. Autorem pomnika ks. Kowcza jest rzeźbiarz z Kijowa Aleksander Diaczenko. Monument ma przedstawiać wysoką na 2,5 metra postać, wykutą z granitu. Postać próbuje podnieść ciężar – kamienną bryłę. Na pomniku wyryty zostanie – po polsku, ukraińsku i hebrajsku – fragment listu ks. Kowcza.

Zdjęcie: Majdanek, były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny, fot. Flickr

Ks. Emilian Kowcz ponad 20 lat był proboszczem w Przemyślanach koło Lwowa. W czasie II wojny światowej ratował Żydów, odwiedzał ich w getcie, a swoim parafianom zakazywał uczestniczenia w akcjach antyżydowskich. Został za to w 1942 r. uwięziony i przewieziony do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Zmarł 25 marca 1944 r. W 2001 r. został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II. (fot. Wojciech Pacewicz, PAP)

Galeria (3 zdjęcia)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze