
fot. Pixabay/Bru-nO
Kuba: ktoś ukradł 600 metrów kabla. Kradzież spowodowała w Hawanie zakłócenia w łączności telefonicznej
Z powodu kradzieży 600 metrów kabla telefonicznego w stołecznej dzielnicy Boyeros wystąpiły zakłócenia w łączności telefonicznej – poinformował dziennik „Tribuna de la Habana”.
Władze pogrążonej w długotrwałym kryzysie gospodarczym Kuby poinformowały w niedzielę o poważnych zakłóceniach łączności telefonicznej w Hawanie spowodowanych kradzieżą kabla. Lokalne media podkreślają, że od dwóch lat tego rodzaju awarie zdarzają się coraz częściej – od początku tego roku już siedmiokrotnie doszło do kradzieży kabli telefonicznych w różnych dzielnicach kubańskiej stolicy.
Według przedsiębiorstwa państwowego Telecomunicaciones de Cuba złodzieje kradną przede wszystkim kable miedziane, które można z dużym zyskiem sprzedać na czarnym rynku.
Kradzieże mienia publicznego stanowią jedno ze zjawisk towarzyszących kryzysowi gospodarczemu na Kubie, którego widocznym przejawem są codzienne przerwy w dostawie elektryczności oraz niedobory artykułów pierwszej potrzeby w sklepach – podkreśla „Tribuna de la Habana”, dodając, że najbardziej dotkliwy dla Kubańczyków jest prawie trzykrotny wzrost cen towarów i usług w ciągu ostatnich czterech lat oraz postępująca „dolaryzacja” rynku.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |