
fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI
Leon XIV: niech dyplomacja uciszy broń, niech narody wytyczą swoją przyszłość uczynkami pokoju
Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty nawiązał do coraz bardziej napiętej sytuacji w relacjach międzynarodowych, apelując o powstrzymanie tragedii wojny.
Drodzy bracia i siostry, napływają niepokojące wiadomości z Bliskiego Wschodu, zwłaszcza z Iranu. W tej dramatycznej sytuacji, która obejmuje Izrael i Palestynę, istnieje groźba, że zostaną zapomniane codzienne cierpienia ludności, zwłaszcza w Strefie Gazy i na innych terytoriach, gdzie coraz bardziej paląca staje się pilna potrzeba odpowiedniej pomocy humanitarnej. Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, ludzkość woła i modli się o pokój. Jest to wołanie proszące o odpowiedzialność i rozsądek, które nie może zostać zagłuszone przez zgiełk broni i retoryczne słowa podżegające do konfliktu. Każdy członek społeczności międzynarodowej ma odpowiedzialność moralną powstrzymania tragedii wojny, zanim przerodzi się ona w nieodwracalną otchłań. Gdy w grę wchodzi ludzka godność, nie ma oddalonych konfliktów. Wojna nie rozwiązuje problemów, a wręcz przeciwnie, pogłębia je i pozostawia głębokie rany w historii narodów, które potrzebują pokoleń, aby się zagoiły. Żadne zwycięstwo zbrojne nie zrekompensuje bólu matek, strachu dzieci, skradzionej przyszłości. Niech dyplomacja uciszy broń, niech narody wytyczą swoją przyszłość uczynkami pokoju, a nie przemocą i krwawymi konfliktami.
>>> Papież Leon XIV: Eucharystia łączy nas jeszcze bardziej z tymi, których kochamy, z Bogiem

Drodzy Bracia i Siostry!
Wciąż napływają niepokojące wiadomości z Bliskiego Wschodu, zwłaszcza z Iranu. W tej dramatycznej sytuacji, w którą także włączone są Izrael i Palestyna, istnieje ryzyko, że zostaną zapomniane codzienne cierpienia ludności palestyńskiej, zwłaszcza w Gazie i na innych terytoriach, gdzie pilna potrzeba odpowiedniej pomocy humanitarnej staje się coraz bardziej paląca.
Dziś, bardziej niż kiedykolwiek, ludzkość woła i błaga o pokój. Jest to wołanie o odpowiedzialność i rozsądek, które nie może zostać zagłuszone przez zgiełk broni i retoryczne słowa, podżegające do konfliktu. Na każdym członku wspólnoty międzynarodowej spoczywa moralna odpowiedzialność: powstrzymać tragedię wojny, zanim przerodzi się ona w nieodwracalną katastrofę. Nie istnieją konflikty „dalekie”, gdy w grę wchodzi godność ludzka.
Wojna nie rozwiązuje problemów, przeciwnie – potęguje je i pozostawia głębokie rany w dziejach narodów, które potrzebują pokoleń, by [te rany] się zagoiły. Żadne zbrojne zwycięstwo nie zdoła zrekompensować bólu matek, przerażenia dzieci, skradzionej przyszłości.
Niech dyplomacja sprawi, że umilknie broń! Niech narody wytyczają swoją przyszłość działaniami na rzecz pokoju, a nie przemocą i krwawymi konfliktami!
Pozdrawiam was wszystkich, Rzymian i pielgrzymów! Cieszę się, że mogę pozdrowić parlamentarzystów i burmistrzów obecnych tutaj z okazji Jubileuszu Rządzących.
Pozdrawiam wiernych z Bogoty i Sampués w Kolumbii; tych, którzy przybyli z Polski, w tym uczniów i nauczycieli technikum z Krakowa; orkiestrę z Strengbergu w Austrii; wiernych z Hanoweru w Niemczech; bierzmowanych z Gioia Tauro i młodzież z Tempio Pausania.
Życzę wszystkim dobrej niedzieli i błogosławię tym, którzy dziś aktywnie uczestniczą w uroczystości Bożego Ciała, między innymi poprzez śpiew, muzykę, dekoracje z kwiatów i wyrobów rękodzielniczych, ale przede wszystkim przez modlitwę i udział w procesji. Dziękuję wszystkim i życzę dobrej niedzieli!
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |